Jo Cox została zaatakowana po dyżurze poselskim w bibliotece w Birstall. Napastnik najpierw postrzelił kobietę, a następnie zaatakował ją nożem. Według nieoficjalnych źródeł zamachowiec mógł działać z pobudek politycznych. Posłanka zmarła w wyniku odniesionych ran.
Przyczyny ataku na posłankę Partii Pracy nie są do końca jednoznaczne. Według relacji Sky News, kobieta została zaatakowana, gdy próbowała przerwać bójkę, jaka wywiązała się na ulicy między dwoma mężczyznami. Inne media podają, że zamachowiec krzyczał „Britain First” (przede wszystkim Wielka Brytania), co interpretowane jest jako apel o poszanowanie interesów kraju lub odwołanie do nacjonalistycznej partii o tej samej nazwie.
Wesprzyj nas już teraz!
41-letnia Jo Cox została wybrana do Izby Gmin w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych. Miała opinię aktywnej posłanki. Działała na rzecz praw kobiet i cywilnych ofiar konfliktów, krytykowała interwencję Wielkiej Brytanii w Syrii i opowiadała się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.
Zanim Cox trafiła do parlamentu działała organizacjach humanitarnych i walczyła ze współczesnym niewolnictwem. Była zamężna. Osierociła dwie córki. To pierwsze zabójstwo urzędującego posła do Izby Gmin od 1990 roku, gdy konserwatywny poseł Ian Gow zginął w zamachu bombowym dokonanym przez Irlandzką Armię Republikańską (IRA).
Źródło: wpolityce.pl
MA