– Biorąc pod uwagę wielkość terytorialną naszego państwa, ilość ważnych elementów infrastruktury krytycznej i obiektów strategicznie ważnych oraz zadania obrony granic państwa, to obrona terytorialna licząca 50 tysięcy żołnierzy jest zdecydowanie zbyt mała – to opinia posłanki Kukiz ’15, Anny Marii Siarkowskiej.
Parlamentarzystka skomentowała w ten sposób rządowy projekt ustawy o powołaniu Wojsk Obrony Terytorialnej. MON zakłada, że na nową formację złoży się siedemnaście brygad, grupujących łącznie 53 tysiące żołnierzy. Zakładaną liczebność oddziały WOT osiągnąć mają do 2019 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
– Dobrze, że nareszcie tworzymy obronę terytorialną, która jest niezbywalnym elementem w obronie państwa. To ma być drugi ważny komponent – obok wojsk operacyjnych – która ma decydujący wpływ na skuteczność całej obrony narodowej – powiedziała Anna Maria Siarkowska.
Posłanka zwróciła uwagę na błędną, jej zdaniem strukturę polskiej armii. – Wojsko zostało ukształtowane na potrzeby ekspedycyjne i to cały czas pokutuje. Zmiana rządu nie przyniosła zasadniczej zmiany. Cały czas mamy wojsko, które było budowane przez PO – oceniła.
Źródło: Radio Wnet
RoM