5 marca 2017

Postęp po francusku: gender to już „norma”, teraz czas na „etykę zwierzęcą”

(Fot. Mansueto77 / Wikimedia Commons)

Francuska lewica nie próżnuje i systematycznie realizuje swój obłędny plan tworzenia pseudonowoczesnego społeczeństwa. Po wprowadzeniu do szkolnych programów teorii gender, dąży teraz do tego, aby w szkołach podstawowych nauczana była tak zwana etyka zwierzęca.

 

Grupa lewicowych filozofów, badaczy, prawników, weterynarzy i psychologów zamieściła w socjalistycznym dzienniku „Liberation” manifest, domagając się w nim nauczania „etyki zwierzęcej”. Pod przykrywką nauczenia dzieci miłości oraz respektu dla zwierząt, sygnatariusze manifestu chcą przemycić ideę uznawania zwierzęcia za „osobnika”, pisząc: „we Francji zwierzęta jako osobnicy są w zbyt małym stopniu obecne w programach szkolnych”.

Wesprzyj nas już teraz!

Uważnie czytając deklaracje zawarte w tej odezwie można zauważyć, że chodzi w nich o zmianę odwiecznego sposobu postrzegania zwierząt przez ludzi i doprowadzenie do równości pomiędzy nimi. Postępowi ideolodzy przekonują, że człowiek przynależy do świata zwierząt i niesłusznie uważa się za istotę wyższą od nich w rozwoju.

Lewacy twierdzą, że dzieci „muszą, w ramach oficjalnych programów edukacji moralnej i społecznej, zapoznać się ze statusem moralnym zwierząt wpisanym w realizację całościowego postępu nauczania pedagogicznego dotyczącego praw i wolności”. Chodzi więc o wpojenie dziecku idei, że istota zwierzęca jest taką samą jednostką jak ono, wraz z tymi samami prawami, które przynależą osobie ludzkiej.

Po upowszechnieniu teorii mówiącej, że rasy nie istnieją, po gender „likwidującej” różnice płciowe, przychodzi czas na kolejny krok, tym razem negujący różnice między człowiekiem i zwierzęciem. Chodzi o zanegowanie istniejących, naturalnych różnic w stworzonym świecie.

– Konsekwencje takiej filozofii mogą być potworne. Jeśli zwierzę jest takim samym osobnikiem jak człowiek, ma takie same prawa i wolności jak człowiek, naturalna różnica między nimi – rozum, dusza – zostaje zatarta. W myśl tej logiki, dlaczego stawiać przeszkody w zjednoczeniu pomiędzy nimi? Człowiek może więc traktować zwierzę jako normalnego partnera i ideał w swoim życiu. Nie pozostaje nic innego, jak w najbliższej przyszłości uznać małżeństwa pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem – alarmowała katolicka publicystka Francesca de Villasmundo.

FLC

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 726 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram