Kielecka delegatura IPN we współpracy ze Stowarzyszeniem Ochrony Dziedzictwa Narodowego, na terenie Kielecczyzny będzie poszukiwała miejsc pochówku Żołnierzy Wyklętych. Zostaną one opisane i skatalogowane. Później, być może zostaną przeprowadzone ekshumacje i identyfikacje zwłok.
– Dotychczas nie wiadomo, gdzie spoczywają ludzie zamordowani w wyniku komunistycznych represji. Po tegorocznych obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odebrałem wiele sygnałów, aby również na Kielecczyźnie odnaleźć miejsca spoczynku tych ludzi. Jesteśmy im to winni – mówi Leszek Bukowski, naczelnik kieleckiej delegatury IPN.
Wesprzyj nas już teraz!
Andrzej Wiatkowski ze Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego uważa, że nieznane groby Wyklętych mogą się znajdować na wszystkich kieleckich cmentarzach, najwięcej ich ma być na cmentarzach Starym i Nowym oraz na Białogonie i na Partyzanckim.
– Mamy nazwiska wielu osób, które np. przebywały w więzieniu ubeckim przy ul. Zamkowej, a potem jakby rozpłynęły się w powietrzu, ślad po nich zaginął. To np. słynny „Kruk” -Antoni Wiktorowski” – mówi Wiatkowski.
Na Kielecczyźnie działało kilka organizacji, które skupiały w sobie późniejszych „Wyklętych”. Ostatnia partyzancka grupa kadrowa, dowodzona przez Aleksandra Młyńskiego „Drągala” została rozbita w 1950 r. Potem działały jeszcze organizacje młodzieżowe. Za pomoc, udzieloną żołnierzom podziemia Urząd Bezpieczeństwa surowo karał ludność cywilną . Mimo represji, żołnierze wybierali walkę licząc na zmiany na arenie międzynarodowej.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy został ustanowiony w 2011 r. w 60. rocznicę stracenia przez bezpiekę kierownictwa IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.
Źródło: KAI
ged