W manifestacji poparcia dla aresztowanego burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu wzięło udział ok. 2,2 mln osób. To szacunki lidera opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej, który wzywa Turków do „walki o demokrację na ulicy”.
„Po największym w historii Turcji polowaniu na czarownice, na placu w Maltepe (dzielnica Stambułu – przyp.red.) zebrały się 2,2 mln osób. Widzisz to, prezydencie Erdogan? Zamierzałeś zastraszyć młodzież, ale nie ma tu nikogo przepełnionego strachem. Chciałeś uciszyć uniwersytety, ale czy któryś milczy?” – mówił Ozgur Ozel, lider Republikańskiej Partii Ludowej. Polityk wezwał do „walki o demokrację na ulicy” podczas manifestacji „Wolność dla Imamoglu”.
„Niektórzy próbują zmierzać w stronę jednoosobowego reżimu, sułtanatu swoich marzeń, kalifatu. Traktują demokrację jedynie jako narzędzie, dlatego słuszna jest jej obrona, a miejscem tej walki jest ulica” – powiedział lider Ozel. Manifestacja w Stambule została zorganizowana w reakcji na aresztowanie burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu pod zarzutem korupcji. Polityk został również przez władze centralne odsunięty od sprawowania swojego mandatu.
Wesprzyj nas już teraz!
Ekrem Imamoglu jest również głównym rywalem politycznym prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Republikańska Partia Ludowa wskazała go jako swego kandydata w wyborach prezydenckich w 2028 roku.
Co ciekawe podczas manifestacji w dzielnicy Maltepe w Stambule wygłoszono przemówienie aresztowanego Imamoglu. Treść została przygotowana przez niego samego, ale zaprezentowane je przy wykorzystaniu narzędzi sztucznej inteligencji, dzięki którym zwizualizowano postać polityka oraz wykreowano głos podobny do jego własnego.
W odpowiedzi na protesty, które wybuchły 19 marca po zatrzymaniu Imamoglu w największych miastach Turcji, zatrzymano dotąd niemal 1900 osób – wynika z informacji tureckiego ministerstwa spraw wewnętrznych. Gubernatorzy Stambułu, Ankary i Izmiru wprowadzili w tych miastach zakazy zgromadzeń.
Źródło: PAP/Jakub Bawołek
Oprac. WMa
