Obecnie nawet spędzanie czasu w pubach, samotnie lub w towarzystwie, przy kuflu piwa i dymie tytoniowym, jest uważane za niebezpieczne i aspołeczne. Rząd chciałby wydłużyć godziny zamknięcia angielskich pubów, aby ograniczyć sprzedaż alkoholi: piwa, wina i whisky. Wielki G. K. Chesterton rozpocząłby otwartą wojnę przeciwko tym nadużyciom tyrańskiego socjalistycznego etatyzmu – komentuje „postępy” prawa w Wielkiej Brytanii katolicki publicysta Luca Volontè.
Rozbijanie wspólnoty społecznej odbywa się systematycznie na wielu polach i na rozmaite sposoby. Lewicowe władze Wielkiej Brytanii używają do tego rozmaitych pretekstów. Zbiegiem okoliczności kolejne regulacje prawne – obok ograniczania zakresu wolności ludzi – idą w parze z islamską wizją świata oraz planami kulturowego podboju świata zachodniego.
Wesprzyj nas już teraz!
„Po wprowadzeniu zakazu cichej modlitwy w intencji życia [nienarodzonych – PCh24.pl] po drugiej stronie kanału La Manche rozpoczynają się represje wobec klubów. Mają na celu ograniczenie spożycia alkoholu i tytoniu. To niszczące wolność kroki o charakterze islamsko-postępowym, które Chesterton przewidział ponad sto lat temu” – pisze Volontè na łamach portalu La Nuova Bussola Quotidiana.
Hasło „państwa etycznego”, którym szermuje rząd laburzystów, w rzeczywistości oznacza narzucanie społeczeństwu zasad postępowego islamu wraz z opresyjną kontrolą kolejnych obszarów życia.
Pod pretekstem lansowania zdrowego modelu życia i zmniejszenia liczby zgonów władze dążą do zakazywania palenia na wolnym powietrzu, chociaż równocześnie sprzyjają na przykład wprowadzeniu prawa do tak zwanej eutanazji – kolejnego narzędzia depopulacji narodów europejskich.
„Obecnie nawet spędzanie czasu w pubach, samotnie lub w towarzystwie, przy kuflu piwa i dymie tytoniowym, jest uważane za niebezpieczne i aspołeczne. Rząd chciałby wydłużyć godziny zamknięcia angielskich pubów, aby ograniczyć sprzedaż alkoholi: piwa, wina i whisky. Wielki G. K. Chesterton rozpocząłby otwartą wojnę przeciwko tym nadużyciom tyrańskiego socjalistycznego etatyzmu, pogwałceniom wolności osobistej, atakom na społeczną wspólnotowość i angielską cywilizację chrześcijańską” – uważa publicysta.
Volontè przypomina słowa Chestertona: „W katolicyzmie kufel, fajka i krzyż mogą pasować do siebie”. Zdaniem Włocha, angielski pisarz, gdyby żył w naszych czasach, „rozpocząłby bunt niczym Napoleon z Notting Hill lub zorganizowałby karawanę latających tawern w całym kraju, aby zaprotestować przeciwko nowemu, tyrańskiemu lokatorowi Downing Street” – podejrzewa autor portalu LaNuovaBQ.it
Komentarz jest reakcją na ogłoszone ostatnio plany Partii Pracy, zmierzającej – według oficjalnej wersji – do ograniczenia spożycia alkoholu. Tradycyjne puby będące nieodłączną częścią krajobrazu brytyjskich miast, miałyby być zmuszone do zamykania swoich podwoi wczesnym wieczorem. Zgodnie z lewicową pokrętną logiką, wyrażoną słowami sekretarza zdrowia Andrew Gwynne’a, miałoby to służyć między innymi… zwalczaniu zachowań aspołecznych.
„Według The Guardian od początku 2024 roku co miesiąc w Wielkiej Brytanii zamykanych jest co najmniej 50 pubów, co stanowi niewielką poprawę w porównaniu z rokiem 2023, kiedy co miesiąc zamykano średnio 64 tego rodzaju lokale” – czytamy. Eksperci uprzedzają jednak, że kolejny rok będzie trudniejszy dla branży z powodu wprowadzenia przez rząd nowych podatków.
Z kolei „The Telegraph” przed tygodniem awizował: „Puby mogą zostać zmuszone do wcześniejszego zamykania się ze względu na nowe uderzenie państwa opiekuńczego Partii Pracy, która prezentuje plan poprawy zdrowia i zwalczania zachowań aspołecznych”.
„A zatem picie piwa w towarzystwie przyjaciół, zwierzanie się i wymiana życzeń, klasyfikowane są jako społecznie dewiacyjne i niebezpieczne” – podsumował Volontè.
„29 maja 2024 roku minęło 150 lat od narodzin GK Chestertona; w swojej powieści Latająca tawerna antycypuje on obecną soft power liberalnego socjalistycznego islamizmu w Anglii. W powieści Lord Ivywood promuje postępowy islam, mający na celu ograniczenie, a następnie zastąpienie chrześcijaństwa nową formą religii, zwaną Chrislamem. Autorytarny lord Ivywood, podobnie jak obecny [premier] Keith Starmer, forsuje w parlamencie prohibicjonistyczną ustawę zabraniającą spożywania alkoholu, w wyniku czego kilku bohaterskich obywateli z wielkim sukcesem buduje latającą tawernę, która rozciąga się dookoła, ku zadowoleniu wszystkich pragnących wolności i rzucających wyzwanie nowym totalitarnym prawom. Ufamy, że wciąż są Anglicy gotowi budować barykady w Notting Hill i rozgrzewać serca w walce o wolność w tajnych latających tawernach kraju” – dodał włoski autor.
Źródło: LaNuovaBQ.it
RoM