W pałacu w Dębinkach, gdzie część swoich lat dziecinnych spędził Cyprian Kamil Norwid, powstaje muzeum poświęcone poecie i artyście, który przez całe życie miał odwagę iść na przekór prądom epoki i wyrażać własne zdanie, opowiadając się przy tym za nauką Kościoła i czerpiąc kulturowe i intelektualne inspiracje ze skarbca katolicyzmu.
Przy współpracy władz samorządowych i ministerialnych oraz Fundacji Norwida powstaje pierwsze w Polsce muzeum poświęcone niezwykłemu twórcy. W pałacu należącym niegdyś do Ksawerego Dybowskiego, opiekującego się osieroconym Norwidem, w Dębinkach koło Wyszkowa, powstaje Muzeum Cypriana Norwida.
Decyzje w tej sprawie zapadły w radzie powiatu wyszkowskiego oraz podczas posiedzenia rady gminy Zabrodzie, w porozumieniu z Ministerstwem Kultury. Klasycystyczny pałac jest obecnie własnością samorządu. „Tu także autor Promethidiona wracał w latach młodości i przed wyjazdem zagranicę. Od kilku lat opiekę nad obiektem prowadzi Fundacja Museion Norwid, której głównym celem jest doprowadzenie do utworzenia w tym miejscu pierwszego w kraju muzeum poświęconemu Norwidowi” – czytamy na stronie Instytutu Książki.
Wesprzyj nas już teraz!
Norwid odróżniał się od XIX-wiecznych poetów nie tylko kontestacją romantyzmu i rozmaitych mesjanistycznych idei „bogoojczyźnianych”, ale także szczerym przywiązaniem do katolicyzmu i Stolicy Apostolskiej. Zachowało się wspomnienie z biografii „czwartego wieszcza” z momentu, gdy rewolucyjny tłum wszczął zamieszki pod pałacem papież bł. Piusa IX. Słysząc o tym Norwid, razem z Zygmuntem Krasińskim, chwycili bez zastanowienia za strzelby i pobiegli bronić honoru Ojca Świętego. Prymat wierności Kościołowi objawiał się nie tylko w podobnych spektakularnych gestach, ale w całej postawie i refleksji C.K. Norwida.
„Katolicyzm poety to nie tylko osobista i wewnętrzna sfera jego duchowego życia – to podłoże i źródło jego różnorakiej działalności artystycznej w rzeźbie i rytownictwie, w malarstwie i rysunku, w pisar stwie prozą i mową wiązaną. Poprzez swój katolicyzm patrzy poeta na wszystko dokoła siebie: na życie i filozofię, na kulturę i cywilizację, na sztukę i literaturę. Katolicyzm był dlań siłą, która kierowała jego myślą i działalnością – zaczynem zapładniającym jego twórcze natchnienie” – pisał ks. Jan Arcab w czasopiśmie Nasza przeszłość.
Miejmy nadzieję, że ten zasadniczy wątek życia artysty zostanie należycie rozwinięty w powstającej wystawie stałej w Pałacu w Dębinkach.
Źródło: instytutksiazki.pl / fundacjamuseionnorwid.pl
FO