Pracownicy Komisji Europejskiej w Belgii i Luksemburgu otrzymali podwyżki w ramach automatycznej indeksacji pensji. Oznacza to, że ich płace wzrosły wraz ze zwiększeniem się kosztów życia. Tymczasem sama komisja w wydanych zaleceniach odradza rządom i związkom zawodowym to rozwiązanie.
Eurokraci otrzymali podwyżki w wysokości 2,4 proc. z mocą wsteczną od stycznia obecnego roku, w związku z podwyższoną inflacją. – Całkowity wzrost kosztów pracy Komisji wyniesie 95 mln euro w 2022 r. – wyjaśniał rzecznik KE, cytowany przez portal Politico.
Zgodnie z regulaminem pracowniczym instytucji unijnych pensje są corocznie dostosowywane w celu uwzględnienia zmian w kosztach utrzymania. Ale może się to zdarzyć też dwa razy w roku i obowiązywać z mocą wsteczną, jeśli inflacja wzrosła powyżej 3 procent w okresie odniesienia, co miało miejsce między lipcem a grudniem 2021 r. Inflacja w Belgii i Luksemburgu wyniosła wtedy 3,5 proc.
– Ten system nie ma na celu indeksowania wynagrodzeń w stosunku do inflacji, ale nadążanie za ewolucją siły nabywczej (…)urzędników krajowych – przekonywał przedstawiciel Komisji.
Tymczasem unijna instytucja apelowała do rządów państw członkowskich, by zrezygnowały z tego narzędzia. Może ono bowiem, „łatwo wywołać spiralę płacowo- cenową”, ostrzegała Komisja.
(PAP)/ oprac. FA