27 grudnia 2023

„Pranie naszych mózgów” i „solidne trzepanie naszych portfeli”. Ile realnie kosztuje nas wdrażanie polityki klimatycznej?

(Oprac. GS/PCh24.pl)

„Gdyby kilkanaście lat temu ktoś nam powiedział, że już wkrótce całe nasze życie będzie mierzone wielkością pozostawionego przez nas śladu węglowego, wzięlibyśmy go za wariata. Tymczasem tak właśnie jest. Przechodzimy na coraz droższe źródła energii, zmieniamy dietę, nawet nakrętki do butelek są przytwierdzone na stałe, aby nie zaśmiecać planety. A to dopiero początek”, pisze na łamach tygodnika „SIECI” Konrad Kołodziejski.

Publicysta podkreśla, że propaganda głosząca, iż „musimy zmienić nasze życie, aby uratować planetę” jest zgodna z ideologią radykalnej lewicy. „Z pewnością jest mnóstwo osób, zwłaszcza młodych, które szczerze wierzą w antropologiczne przyczyny zmian klimatycznych. Niestety często bywa, że ta wiara zamienia się w ekologiczny fanatyzm. To jednak tylko jedna strona medalu. Ten fanatyzm podgrzewany jest bowiem przez zręcznych manipulatorów, mających własne, zupełnie nieekologiczne cele. Są nimi ideologia i kasa”, zaznacza.

„Na fundamencie polityki klimatycznej został zawarty sojusz między radykałami, zmierzającymi do przebudowy zachodniego społeczeństwa, oraz wielkim kapitałem, szukającym nowych pól eksploatacji i chcącym dobrze zarobić. Gdy wydawało się, że wyciśnięto zyski ze wszystkiego, ktoś wpadł na pomysł, aby zarobić na powietrzu. A dokładniej na emisji dwutlenku węgla. Mówiąc krótko, polityka klimatyczna to po prostu pranie naszych mózgów i przy okazji solidne trzepanie naszych portfeli”, czytamy w tygodniku.

Wesprzyj nas już teraz!

Autor „SIECI” przywołuje szacunki, z których jasno wynika, że roczny koszt prowadzenia polityki klimatycznej lansowanej przez wyżej opisany sojusz radykalnej lewicy i wielkiego biznesu to prawie 27 BILIONÓW dolarów, a szacowane zyski to w porywach 4,5 BILIONA dolarów rocznie.

„Pomyślmy – gdyby te pieniądze zostały przeznaczone na poprawę standardu życia ludzi albo chociażby na zbrojenia w związku z napiętą sytuacją międzynarodową, zapewne mielibyśmy znacznie mniej powodów do zmartwień. Tymczasem dziś musimy się martwić z powodu kosztownych absurdów, które wdzierają się w nasze życie”, podsumowuje Konrad Kołodziejski.

 

Źródło: tygodnik „SIECI”

TG

 

NADCHODZI ZIELONY KOMUNIZM? Warzecha, Cukiernik i inni obnażają kłamstwo ZIELONEJ TRANSFORMACJI!

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(7)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 152 480 zł cel: 300 000 zł
51%
wybierz kwotę:
Wspieram