Uczestnicy „Manify” zaatakowali kobiety trzymające transparent, który pokazywał zdjęcia zmarłej w wyniku „legalnej i bezpiecznej aborcji” Amerykanki Marli Cardamone, zestawione z fotografią wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej, wspierającej zabijanie nienarodzonych.
Chociaż środowiska feministyczne mają pełne usta sloganów o tolerancji i obronie kobiet przed przemocą, same nie stronią od niej – także wobec reprezentantek płci pięknej – gdy w grę wchodzi obrona lewicowych „wartości”, czytaj: swobody zabijania nienarodzonych dzieci.
Wesprzyj nas już teraz!
Prowadząca niedzielną Manifę – odbywającą się corocznie w okolicach 8 marca demonstrację feministek i ich zwolenników – nawoływała przez megafon do potępiania przemocy wobec kobiet. Gdy jednak w tłumie pojawił się baner pokazujący skrywany przed opinią publiczną problem zgonów matek umierających w trakcie tak zwanego zabiegu przerywania ciąży, lewicowa miłość do pań cierpiących wskutek agresji samców błyskawicznie ustąpiła twardej pragmatyce. Natychmiast przy transparencie przyniesionym przez reprezentantki fundacji Pro – prawo do życia oraz organizacji Kobiety dla Narodu pojawił się tłumek lewaków próbujących go zniszczyć, zaś trzymające baner osoby były brutalnie popychane. Jak opowiadała po zdarzeniu jedna z demonstrujących nieznośne dla manifanatyków poglądy, musiały one bronić się przed kopniakami „obrońców kobiet”.
ZOBACZ zdarzenie zarejestrowane przez ekipę razem.tv
RoM