„Panie Ministrze będzie miał Pan odwagę stanąć po stronie praw zwierząt czy pozwoli Pan na ich cierpienie?”, zapytała w mediach społecznościowych ministra rolnictwa Grzegorza Pudę znana ze swojej Eko-wege-klimatycznej działalności europoseł Sylwia Spurek.
Spurek zwróciła się do ministra Grzegorza Pudy w związku z decyzjami podjętymi na spotkaniu z przedstawicielami organizacji rybackich – hodowców karpi.
Wesprzyj nas już teraz!
Spotkanie poświęcone było problematyce sprzedaży karpi i przepisów ją regulujących i w jego wyniku podjęto decyzje, że na razie nie będzie zmian przepisów w zakresie sprzedaży żywych karpi.
„Uczestnicy spotkania uznali, że rozwiązania zawarte w Zaleceniach w sprawie postępowania z żywymi rybami przeznaczonymi do sprzedaży detalicznej przygotowane w 2020 roku przez Głównego Lekarza Weterynarii, a także zapisy w tym zakresie Ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r., powinny pozostać w niezmienionej formie. Kolejne zmiany dotyczące sprzedaży ryb powinny odbywać się ewolucyjnie” – czytamy w komunikacie resortu rolnictwa.
W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele: Gospodarstwa Rybackiego Brzeszcze, Polskiego Towarzystwa Rybackiego, Federacji Organizacji Rybackich, Towarzystwa Promocji Ryb Pan Karp, Związku Producentów Ryb Organizacji Producentów, Organizacji Producentów Polski Karp.
„Panie Ministrze będzie miał Pan odwagę stanąć po stronie praw zwierząt czy pozwoli Pan na ich cierpienie? Ryby, tak jak każde inne zwierzęta, mają swoje prawa” – zwróciła się do Grzegorza Pudy europosłanka Zielonych, komentując ustalenia ze spotkania.
Źródło: DoRzeczy.pl
TK