30 marca 2012

Prawo pariasa. Broń czarnoprochowa

(Fot. MA /PCh24.pl)

W Polsce, choć mało kto o tym wie, można posiadać broń bez pozwolenia. Wystarczy mieć skończone osiemnaście lat, aby legalnie zakupić broń palną. Każda broń zaprojektowana przed rokiem 1885 i ładowana rozdzielnie nie wymaga posiadania specjalnego pozwolenia. Jedyne ograniczenia jakie istnieją to zakaz używania poza strzelnicami oraz przenoszenia tej broni załadowanej.

 

Jakiego typu jest to broń? Najpowszechniejszymi są rewolwery kapiszonowe i takież karabiny, rzadziej strzelby i broń skałkowa. Oczywiście nie chodzi tu o egzemplarze zabytkowe, a powielające rozwiązania techniczne rodem z dziewiętnastego wieku. W produkcji tego typu broni specjalizują się Włosi i Hiszpanie. Przy czym większą estymą cieszą się produkty pochodzące ze słonecznej Italii.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Większość osób słysząc o możliwości posiadania tego typu broni, sugeruje się jej „antycznością” myśląc, że broń tak stara nie nadaje się praktycznie do użytku. W związku czym dalej nie podejmuje realizacji marzeń o własnej broni. Nic bardziej błędnego. Do strzelań rekreacyjnych broń tego typu nadaje się doskonale. Celność tej broni w niczym nie ustępuje celności broni współczesnej. Dodatkowo samo strzelanie z rewolweru Colta, czy też karabinu odprzodowego jest wspaniałym przeżyciem estetyczno-emocjonalnym.

 

Jest to broń niezawodna i nadspodziewanie celna. Typowy rewolwer kapiszonowy Colta, czy Remingtona daje w strzelaniu tarczowym wyniki wyższe niż pistolety używane powszechnie w wojsku, czy policji. Wojskowy karabin kapiszonowy ma celność porównywalną z karabinem Kałasznikowa, przy blisko dwukrotnie większej energii, tak więc doskonale nadaje się do strzelań tarczowych na sto metrów, a nawet do strzelań sylwetkowych na odległość trzystu metrów!

 

Aktualnie szacujesię, że w rękach Polaków jest może nawet około dwieście tysięcy sztuk broni czarnoprochowej. Niestety ze względu na biurokratyczne utrudnienia nie rozwinęła się proporcjonalnie do tego produkcja nawet akcesoriów, nie mówiąc o wytwarzaniu samej broni. I choć w Polsce jest fabryka mająca doświadczenie i sukcesy w produkcji dobrego czarnego prochu to niestety prawdopodobnie po wyczerpaniu zapasów magazynowych nie wznowi ona  już jego produkcji. Większość rynku jest więc opanowana przez proch sprowadzany z Czech. To piękne hobby nie przekłada się na wzrost możliwości polskiego przemysłu,a ten tak ciekawy i wartościowy segment rynku jest skazany na praktyczne nieistnienie w Polsce.

 

Co ciekawe, zapis o prawie do posiadania broni przestarzałej nie jest niczym nowym w praktyce państw europejskich, tyle że dopiero w wieku „wolności demokratycznej” zaczęto go stosować wobec własnych obywateli. Przedtem państwa kolonialne stosowały ten typ ograniczenia prawa do samoobrony wobec tubylczej ludności podbitej w krajach zamorskich. Przykładem tego typu stosunków może być Belgijskie Kongo. Na przełomie wieku dziewiętnastego i dwudziestego rdzenni mieszkańcy w zależności od stopnia lojalności mogli posiadać broń przestarzałą. Osoby uważane za potencjalnie buntownicze mogły używać broni skałkowej, a więc przestarzałej o około siedemdziesiąt lat, natomiast lojalni poddani Króla Belgów dopuszczeni byli do posiadania broni kapiszonowej, która odpowiadała standardom europejskim sprzed trzydziestu lat. Jeśliby przyrównać te kolonialne standardy do Trzeciej RP – to – pomimo uznania ogółu obywateli za politycznie niepewny – powinniśmy mieć prawo do posiadania pistoletów Vis, czy przynajmniej karabinów z okresu Pierwszej Wojny Światowej…

 

Czy fakt iż broń dostępna powszechnie w Polsce odstaje tak bardzo od konstrukcji nam współczesnych powinien nas odstraszać od zakupu? Z naciskiem należy powiedzieć: NIE. Żadne elaboraty czy kampanie społeczne nie zmienią wizerunku broni i jej posiadacza tak skutecznie jak coraz powszechniejsze jej posiadanie. Jeszcze dziesięć lat temu policja lobbowała za zdelegalizowaniem wiatrówek. Dziś już nikogo nie dziwi widok strzelających przy grillu rodziców i dzieci.

 

Poprzez posiadanie i rekreacyjne użytkowanie broni czarnoprochowej możemy przyczynić się do zmiany mentalności i w konsekwencji zmiany restrykcyjnego prawa.

 

 

Jacek Hoga

(Tekst pierwotnie publikowaliśmy w roku 2013)

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij