Jak przypomniał w wywiadzie z Polską Agencją Prasową Tadeusz Boruta, Groby Pańskie powstające w stanie wojennym oraz w kolejnych latach 80-tych wielokrotnie bywały formą manifestowania patriotyzmu i protestu wobec reżimu komunistycznego. „Męczeństwo, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa dawało nadzieję i wiarę w zmartwychwstanie wolnej Polski”, wyjaśniał malarz i krytyk sztuki.
Polska Agencja Prasowa: Groby Pańskie to instrument przekazu nie tylko treści religijnych. W jaki sposób nastrój polityczno-społeczny odzwierciedlały groby, które powstawały w okresie stanu wojennego?
Tadeusz Boruta: Tradycja Grobów Pańskich manifestujących patriotyczne stany ducha narodu, a tym samym treści polityczne i społeczne, sięga okresu zaborów, zwłaszcza czasu po Powstaniu Styczniowym. Patriotyczny charakter miały także Groby Pańskie w XX wieku, szczególnie w trakcie okupacji i po wprowadzeniu stanu wojennego; ale też przez cały okres PRL-u w wielu aranżacjach grobów łączyły się treści ewangeliczne z politycznymi. Miało to na celu kształtowanie w społeczeństwie nadziei mimo zła doświadczanego w danym momencie. Taki obraz wynika zarówno z polskich idei mesjanistycznych, jak i mocnej u nas tradycji sztuki martyrologicznej. Męczeństwo, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa dawało nadzieję i wiarę w zmartwychwstanie wolnej Polski. Jest to uzasadnione, gdyż Misterium Paschalne jest przeżywane w pewnej analogii pomiędzy doświadczeniem człowieka, naszym tu i teraz, a męką i śmiercią Chrystusa. Ta parabola zawsze miała istotne znaczenie, zwłaszcza w sytuacji nieszczęść, tragedii narodowych. Tak też było w okresie stanu wojennego i przez całą dekadę lat osiemdziesiątych.
Wesprzyj nas już teraz!
Oczywiście aranżacja Grobu Pańskiego ma swoje stałe i niezmienne elementy i, co najważniejsze, musi pełnić swoją religijną funkcję wynikłą z liturgii Triduum Paschalnego. Stałymi elementami grobu są oczywiście figura martwego ciała Chrystusa, a także miejsce na wystawienie Najświętszego Sakramentu, który jest adorowany przez nawiedzających grób wiernych. Natomiast pozostałe elementy wystroju są zmienne i często, także dzisiaj, odnoszą się do sytuacji aktualnej, uobecniając treści żywe społecznie i politycznie, co pozwala unaocznić Misterium Paschalne w naszym tu i teraz.
Tak było również w stanie wojennym. Przy pomocy stosunkowo prostych środków plastycznych, używania znaków, symboli i treści powszechnie odczytywanych przez społeczeństwo, dawano wyraz nastrojom społecznym i wyrażano nadzieję na zmartwychwstanie niepodległej Polski. W tym okresie artyści, tworząc napisy w aranżacji grobu, stosowali tzw. solidarycę, czyli czcionkę autorstwa Jerzego Janiszewskiego użytą w logo NSZZ „Solidarność”. Często w haśle „zmartwychwstanie” pojawiała się znana z napisu „Solidarność” literka „n” z powiewającą biało-czerwoną flagą, która od razu przywoływała ideę niepodległości Polski i solidarności społecznej. Oczywiście nie mogło też zabraknąć orła w koronie i nawiązań do znaku viktorii, czyli tzw. zajączka.
Podstawowym symbolem, stale obecnym w aranżacjach Grobu Pańskiego, jest krzyż. W stanie wojennym pojawiały się na nim daty społecznych wystąpień i protestów przeciwko komunistycznym władzom PRL: 1956, 1970, 1976, 1980. Po zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki, w 1984 r., została rozpostarta na krzyżu w jednym z katowickich Grobów Pańskich sutanna księdza, a w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie autor aranżacji Jerzy Kalina umieścił wśród opadniętych suchych liści i brzozowych pni owiniętą w płótno figurę Chrystusa. Niektóre pnie zamieniały się w krzyże, co jednoznacznie odnosiło się do morderstwa oficerów polskich w katyńskim lesie dokonanego przez Sowietów. Na pniu brzozowym został też wystawiony do adoracji Najświętszy Sakrament. Odniesienia do zbrodni katyńskiej były częstym elementem aranżacji Grobów Pańskich, gdyż święta Wielkiej Nocy niekiedy przepadają w kwietniu, kiedy wspomina się ukrywaną w PRL-u prawdę o tym mordzie politycznym.
PAP: Jaką rolę w tworzeniu Grobów Pańskich w okresie stanu wojennego odegrali artyści niezależni?
Prof. Tadeusz Boruta: Po wprowadzeniu stanu wojennego większość wybitnych artystów bojkotowała politykę kulturalną komunistycznej władzy. Zrezygnowali z wystawiania w galeriach państwowych i tworzyli alternatywny wobec oficjalnego obieg kultury niezależnej, który duże wsparcie miał w Kościele. To wejście twórców w latach osiemdziesiątych w przestrzeń Kościoła zaowocowało dużą liczbą wystaw niezależnych, a także interesującymi artystycznie aranżacjami Grobów Pańskich. Tworzone z nich były prawdziwe dzieła sztuki, które bardzo często przybierały formę instalacji artystycznych. Miały one charakter i formę artystyczną, a jednocześnie znakomicie i nierzadko bardzo głęboko ukazywały treści religijne i konteksty społeczno-polityczne.
Warto wspomnieć, że bardzo nowatorskie i odważne Groby Pańskie były realizowane w Kościele Miłosierdzia Bożego na ul. Żytniej w Warszawie, w miejscu, które było bardzo ważnym ośrodkiem kultury niezależnej. Wówczas były to ruiny kościoła, który został zniszczony w czasie Powstania Warszawskiego i przez całe dekady był odbudowywany przez miejscową parafię. W jego wnętrzach były również organizowane wystawy sztuki niezależnej.
PAP: Jacy artyści byli zaangażowani w tworzenie Grobów Pańskich w okresie stanu wojennego? Które z tych grobów robiły duże wrażenie?
Prof. Tadeusz Boruta: Już w pierwszym Wielkim Tygodniu po wprowadzeniu stanu wojennego pojawiły się w całej Polsce aranżacje Grobu Pańskiego z akcentami politycznymi. W dużych miastach wykonywali je wybitni artyści. Takim był Grób Pański w kościele oo. Franciszkanów w Warszawie w 1982 r., autorstwa Marii Anto i Danuty Makowskiej. W nim tłem dla figury martwego Chrystusa była rozświetlona forma przypominająca obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Postać Maryi z Dzieciątkiem obwinięta była biało-czerwoną flagą, na której umieszczone zostały dwie cięte blizny tak charakterystyczne dla wizerunku Czarnej Madonny. W realizacji tej świetlisty korpus Jasnogórskiej Królowej był niczym brama nadziei, w który wkracza tłum ludzi – polska wspólnota.
Częstym elementem Grobów Pańskich z początku lat osiemdziesiątych była symbolika martyrologiczna, która, poprzez analogię do męczeństwa Chrystusa, nadawała eschatologiczny wymiar cierpieniom narodu. Ówczesne aranżacje wielkanocne dawały wyraz tragizmowi czasów i kreśliły perspektywę nadziei. Taką oprawę miał Grób Pański z katowickiej katedry, w którym na pierwszym planie były ustawione liczne krzyże, a za nimi, w tle adorowanego przez wiernych Najświętszego Sakramentu, zwalone „bramy Piekieł” z strzelającą ku górze flagą w kształcie litery „V”. W dalszym tle tej aranżacji był napis „Zmartwychwstanie” pisany solidarnościową czcionką.
Te najbardziej odważne Groby Pańskie to takie, które określilibyśmy jako nietypowe. Do nich zaliczyłbym przede wszystkim aranżacje Jerzego Kaliny. Ten warszawski artysta zrealizował w latach osiemdziesiątych kilka takich grobów/instalacji artystycznych, o mocnym przekazie polityczno-społecznym. Robiły one ogromne wrażenie i były szeroko komentowane. Już w 1983 r. w kościele Nawiedzenia NMP przy ulicy Przyrynek Jerzy Kalina stworzył kaplicę Grobu Pańskiego w formie więziennej celi, wyposażonej w podstawowe, zgrzebne sprzęty, w której przykryte ciało leżało na metalowej pryczy, a Najświętszy Sakrament wystawiony był w ramie okna. Całość dopełniały słowa Jana Pawła II „Otwórzcie … Chrystusowi”, nakreślony w formie więziennego graffiti na ścianie celi.
PAP: Czy władze bądź cenzura reagowały na któreś z tych grobów?
Prof. Tadeusz Boruta: Faktycznie symbolika polityczna i martyrologiczna tych grobów nieraz była bardzo mocna, odważna i dosadna w przekazie. Nie znam jednak faktów bezpośredniej interwencji cenzury i funkcjonariuszy milicji w trakcie trwania tych Misteriów Paschalnych. Wiem jednak o naciskach na proboszczy, a zwłaszcza biskupów, by zdyscyplinowali zbyt zaangażowanych politycznie księży i wymusili jakąś formę cenzury nad kulturą niezależną w Kościele.
Wysiłki te były jednak bezskuteczne, gdyż władze w tej kwestii były właściwie bezradne. Wynikało to również z tego, że Groby Pańskie nawiedzały tłumy wiernych, stojąc w tym celu niejednokrotnie w długich kolejkach. Odważne od strony politycznej Groby Pańskie powstawały w kościołach, przy których mocno działała robotnicza „Solidarność”. Takie aranżacje powstały m.in. w gdańskim kościele św. Brygidy czy kościele w św. Maksymiliana M. Kolbego w krakowskich Mistrzejowicach. Te miejsca były szczególnie inwigilowane przez bezpiekę.
PAP: Czy w kolejnych latach artyści także realizowali tak odważne politycznie Groby Pańskie?
Tadeusz Boruta: Do końca lat osiemdziesiątych w aranżacjach Grobów Pańskich nawiązywano do martyrologicznej historii Polski – powstań narodowych, walki z komunizmem, strajków i wydarzeń z lat osiemdziesiątych. Bardzo często odwoływano się do tragedii w Kopalni „Wujek”, do zabójstwa ks. Popiełuszki czy do mordu na Grzegorzu Przemyku.
W 1985 r. we wspomnianym już warszawskim kościele Miłosierdzia Bożego na ul. Żytniej z inicjatywy działającego tam prof. Janusza Boguckiego powstała mocna w przekazie i artystyczna w formie aranżacja Grobu Pańskiego nawiązująca do zabójstwa ks. Popiełuszki. Kaplica składała się z kilku przestrzeni: w sali lektur (aranżacja autorstwa Grzegorza Kowalskiego) rozwieszona była naturalnej wielkości, reprodukcja Całunu Turyńskiego. Na pulpitach był medyczny opis urazów, jakim uległ Chrystus w trakcie swojej męki, i medyczny opis męczeństwa ks. Popiełuszki. W sali sądowej zestawione były opisy procesu Chrystusa z fragmentami procesu toruńskiego nad zabójcami kapłana, który przybierał formę procesu nad samym ks. Popiełuszką. Analogia narzucała się tu sama.
Następnie przechodziło się do wykonanego przez Jerzego Kalinę Grobu Pańskiego, który stanowił szklany sześcian w formie sarkofagu. Wnętrze bryły jarzyło się światłem, a szklane ściany pokrywała skraplająca się para wodna. Ten „oddychający” grób symbolizował przezwyciężenie śmierci – życie wieczne.
Sam też, w latach osiemdziesiątych, aranżowałem kilka Grobów Pańskich. W roku 1986 w krypcie kościoła oo. Pijarów w Krakowie i rok później w Warszawie przy kościele pw. Św. Trójcy, na Solcu, zrealizowałem „Misterium Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa”, które pełniło funkcję Grobu Pańskiego, a zarazem było wystawą sztuki, w której dzieła kilkudziesięciu współczesnych artystów, nawiązujące do Misterium Paschalnego, dawały wyraz doświadczeniom egzystencjalnym i społeczno-politycznym.
Rozmawiała Anna Kruszyńska (PAP)
(PAP)/ oprac. FA