W rozmowie z przedstawicielami polskojęzycznych mediów w Wielkiej Brytanii premier Beata Szydło zapowiedziała, że polski rząd wpłaci 3 mln euro do międzynarodowego funduszu na rzecz wsparcia ogarniętej wojną domową Syrii i regionu.
Jak podkreśliła premier Szydło, rząd chce „by problemy rozwiązywać tam, gdzie się rodzą”. Szefowa polskie rządu przypomniała, że w UE jest „wiele problemów”, m.in. kryzys związany z napływem uchodźców i migrantów, który „nie tylko nie został rozwiązany, ale przez nierozważne decyzje i nieskuteczne projekty rozwiązań tylko się pogłębił”. Nasz rząd jest bardzo krytyczny wobec wielu decyzji podejmowanych w UE, (…) ale (jednocześnie) nasze bezpieczeństwo jest oparte na Unii Europejskiej – oceniła.
Wesprzyj nas już teraz!
Premier pytana była także o to, czy ewentualne ograniczenie zasiłków ograniczyłoby liczbę Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii oraz o ewentualne powroty naszych rodaków do ojczyzny. Szydło przyznała, że propozycje premiera Camerona mogą okazać się „trudne do przyjęcia dla wielu polskich obywateli”. Jak podkreśliła „dla każdego Polaka jest miejsce w Polsce i każdy, kto chce wrócić – drzwi dla niego są otwarte”.
Ja marzę o tym, żeby wszyscy Polacy, którzy wyjechali z Polski, wrócili, ale jesteśmy wolnym krajem, wolnymi ludźmi i każdy może podejmować decyzje takie, jak uważa i jakie uznaje za korzystne dla siebie. To ogromny przywilej i zdobycz dla Polski, że możemy swobodnie poruszać się, podróżować, mieszać poza granicami naszego kraju. Przez wiele dziesiątków lat było to dla Polaków niedostępne i to jest wielka zdobycz, wielka wolność – mówiła premier Szydło.
Źródło: rmf24.pl
luk