Dalszy ciąg jastrzębiej polityki premiera Izraela. W ostatnich dniach kategorycznie zaprzeczył możliwości przekazania choćby skrawka terytorium na rzecz Palestyny. Tymczasem jeszcze ok. tygodnia temu w Kongresie Netanjahu sprzeciwił się porozumieniu z Iranem. W przyszłym tygodniu w Izraelu odbędą się wybory.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu w ostatnią niedzielę zadeklarował, że państwo Izrael nie przekaże Autonomii Palestyńskiej żadnego skrawka swojego terytorium. Według oświadczenia partii Likud, Netanjahu stwierdził, że tego typu koncesje na rzecz Palestyńczyków w konsekwencji poskutkowałyby przejęciem terytorium przez islamistów.
Wesprzyj nas już teraz!
Twarde stanowisko Benjamina Netanjahu doprowadziło już do znacznego pogorszenia się stosunków amerykańsko-izraelskich. Jak poinformował w ubiegłym tygodniu Stephen Collinson z CNN, podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych izraelski premier zdecydowanie sprzeciwił się porozumieniu z Iranem.
Netanjahu twierdził, rozmowy członków stałych Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemiec z przedstawicielami Teheranu idą w złym kierunku. Skutkiem negocjacji może być produkcja broni atomowej przez Iran.
Źródła: foxnews.com / cnn.com
Mjend