David Cameron tuż przed referendum w sprawie Brexitu, na obiedzie z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Wielkiej Brytanii przekonywał, że jego kraj musi pozostać w UE, aby pilnować interesów Izraela. Uderzył także w „nietolerancyjną” kampanią partii eurodeputowanego Nigela Farage’a.
Poprzez obecność w UE wpływy Wielkiej Brytanii uległy wzmocnieniu w kwestiach dot. gospodarki, zmian klimatycznych i polityki wobec Iranu – stwierdził brytyjski premier.
Wesprzyj nas już teraz!
Przemawiając na dorocznym obiedzie Jewish Care, który kosztował ponad 5,1 mln funtów, Cameron pytał: – Kiedy walczymy z terroryzmem i ekstremizmem islamistów, to lepiej to robić na własną rękę czy też walczyć wspólnie z naszymi europejskimi partnerami? Kiedy Europa dyskutuje swoją postawę wobec Izraela, to chcecie Wielkiej Brytanii – największego przyjaciela Izraela – w Unii, aby przeciwstawić się bojkotowi, czy też wolicie być poza UE razem z nami, bezsilni wobec przebiegu rozmów?
Premier mówił o „miłości” do swojego kraju. Dodał, że brytyjska społeczność żydowska jest jedną z najbardziej patriotycznych wspólnot na Wyspach. Wspominał o Winstonie Churchillu, który podjął trudną i „jedną z najważniejszych decyzji w historii Wielkiej Brytanii, gdy zdecydował się walczyć z Hitlerem”.
Brytyjski lider ostro zaatakował kampanię prowadzoną przez partię UKP, chcącej wyjścia Brytyjczyków z UE. Cameron potępił plakat „Breakimg Point,” przedstawiający imigrantów zalewających Europę. Rzekomo nawiązuje on do faszystowskich zdjęć z lat. 30. ub. wieku.
– Kiedy patrzę na ten plakat, na którym stoi Nigel Farage, domagający się opuszczenia UE, widzę przeciwieństwo wszystkiego, co sprawia, że nasz kraj jest wielki – powiedział Cameron do tysiąca gości zgromadzonych w Grosvenor House Hotel. – Jestem dumny, że Wielka Brytania jest domem dla ludzi, którzy uciekli przed prześladowaniami, w tym dla tych, którzy uciekli przed nazistami i rosyjskimi pogromami. Trzeba powiedzieć Farage’owi i jego kampanii podziałów oraz nietolerancji: nie chcemy twojej wizji Wielkiej Brytanii. Nie chcemy tego, co nam sprzedajesz. Nie chcemy tego rodzaju kraju dla nas samych i naszych wnuków – dodał.
Premier zastrzegł, że konieczna jest walka z wszelkimi przejawami nienawiści. Ubolewał nad wzrostem antysemityzmu na świecie i w Wielkiej Brytanii. – Nie mogę znieść faktu, że ta plaga powróciła do tego świata, a szczególnie w naszym kraju. Obiecuję wyplenić wszelkie przejawy antysemityzmu, począwszy od wypowiedzi polityków aż po obraźliwe graffiti na ścianach synagog i domów. Tak długo, jak będą premierem, zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby się jej pozbyć – obiecał. Cameron co roku będzie przeznaczał na ten cel 10 mln funtów.
W swojej przemowie, lider Wielkiej Brytanii zapewnił ambasadora Izraela Marka Regeva, że zaangażowanie Wielkiej Brytanii w bezpieczeństwo Izraela jest „niezbywalne.” – Zawsze będę walczyć o prawo i obowiązek Izraela do obrony swoich obywateli. Jest to norma, wynikająca z prawa międzynarodowego, z naturalnej sprawiedliwości i fundamentalnej moralności. Nigdy nie opowiem się za bojkotem państwa Izrael – deklarował Cameron.
Premier pochwalił pracowników i wolontariuszy żydowskiej organizacji charytatywnej Jewish Care, mówiąc, że są „najlepszą wspólnotą żydowską i najlepszymi Brytyjczykami.” – Kocham Was. Kocham Was wszystkich indywidualnie – mówił – Kocham Jewish Care i wszystko, co robicie. Nie zostawiacie tego rządowi. Pomagacie innym. To jest wielka aktywna wspólnota.
Źródło: timesofisrel.com., AS.