– Jesteśmy gotowi do pomocy Ukrainie przez przekazanie różnego rodzaju środków, które mogą się wiązać z sytuacją wojenną. Jesteśmy także gotowi do przekazania broni defensywnej – mówił przed podróżą do Kijowa premier Mateusz Morawiecki. Prezes Rady Ministrów będzie rozmawiał z przedstawicielami państwowych władz o szczegółach wsparcia, jakie może udzielić Polska. Ma także spotkać się z premierem Wielkiej Brytanii, by uzgodnić zasady współdziałania Ukrainy, Polski i Zjednoczonego Królestwa.
Premier Mateusz Morawiecki będzie rozmawiał dziś z prezydentem Wołodymyrem Zełenskym i premierem Denysem Szmyhalem o polskim zaangażowaniu w rosyjsko-ukraiński konflikt. Jak zapowiadał przed podróżą do Kijowa, władze naszego państwa gotowe są dostarczyć wschodniemu sąsiadowi uzbrojenie. – Jesteśmy solidarni z naszymi sąsiadami w zagrożeniu ze strony Rosji. Ale solidarność i słowa na dzisiaj nie wystarczą, dzisiaj te słowa muszą być przekuwane w czyn – mówił prezes rady ministrów.
Broń, która trafi na Ukrainę, może obejmować drony, rakietowe systemy obrony przeciwlotniczej „Grom”, a także amunicję. O szczegółach wojskowej współpracy Mateusz Morawiecki będzie jeszcze rozmawiał z szefem Sił Zbrojnych RP, prezydentem Andrzejem Dudą.
Stolicę Ukrainy ma dziś odwiedzić także premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson. Według doniesień mediów i komentatorów celem jego wizyty będzie ustalenie szczegółów współpracy nowego sojuszu. Chodzi o współdziałanie Warszawy, Kijowa i Londynu wobec groźby konfliktu na Ukrainie. Zdaniem ekspertów dla Zjednoczonego Królestwa zaangażowanie w spór na wschodzie ma być sposobem na odbudowę mocarstwowej pozycji.
Źródła: polskieradio24.pl
FA