19 lipca 2023

Premier Morawiecki grozi zamknięciem granic, jeżeli KE nie przedłuży zakazu importu ukraińskiego zboża

(fot. PAP/Radek Pietruszka)

Jeśli Komisja Europejska nie wydłuży po 15 września zakazu wwozu zboża z Ukrainy, to Polska sama zamknie granicę na te towary – zapowiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Szef MRiRW Robert Telus poinformował, że ministrowie krajów przyfrontowych chcą, by zakaz obowiązywał przynajmniej do końca roku.

W środę w siedzibie MRiRW odbyło się nieformalne spotkanie ministrów rolnictwa krajów przyfrontowych (Polski, Węgier, Słowacji i Rumunii), a także ambasador Bułgarii w Polsce. W konsultacjach brał również udział premier Mateusz Morawiecki.

Jak poinformował na konferencji minister rolnictwa Robert Telus, na spotkaniu przygotowano i podpisano wspólne stanowisko krajów przyfrontowych dotyczące przede wszystkim przedłużenia po 15 września zakazu wwozu do tych krajów pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika z Ukrainy.

Wesprzyj nas już teraz!

Zaznaczył, że ograniczenie, które wprowadziła KE dla tych zbóż spowodowało zwiększenie ich tranzytu. Wskazał, że w styczniu przez Polskę przejechało 114 tys. ton pszenicy i kukurydzy łącznie, w marcu – 120 tys. ton., a w czerwcu – 260 tys. ton. – To pokazuje, że eksport z Ukrainy utrzymuje się, a w Polsce jest nawet dwukrotnie wyższy. Dlatego jest to mocny argument, by przedłużyć ten zakaz przynajmniej do końca roku. I takie jest nasze wspólne stanowisko – powiedział polski minister rolnictwa.

Podkreślił, że koalicja pięciu krajów przyfrontowych nie jest przeciwko nikomu. – Ta koalicja jest dla: dla naszych rolników, w interesie naszych krajów, ale również w interesie Ukrainy i dla Ukrainy, bo chcemy Ukrainie pomóc. I również jest to koalicja dla działania solidarności europejskiej, więc jest to również koalicja dla UE – mówił szef MRiRW. Dodał, że stanowisko jest apelem do KE, by zbudowała odpowiednie narzędzia na przyszłe lata.

Premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że za niecałe dwa miesiące, zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej, Polska ma otworzyć granicę na produkty zbożowe z Ukrainy. – Chcę wyraźnie powiedzieć, tutaj z ministerstwa rolnictwa Rzeczypospolitej Polskiej, nie otworzymy tej granicy. Albo Komisja Europejska zgodzi się na wspólne wypracowanie regulacji, które przedłużą ten zakaz, albo zrobimy to sami – oświadczył premier. Doprecyzował, że Polska zrobi to jednostronnie albo razem z partnerami z innych krajów.

Zapowiedział, że jeśli pojawią się sygnały destabilizacji na innych rynkach rolnych, dotyczące innych produktów rolnych, rząd RP zablokuje ich napływ. – Nigdy nie zostawiamy rolników samych sobie. Tak będzie też tym razem w kontekście zarówno owoców miękkich, owoców twardych i jakichkolwiek perturbacji, jakie się pojawią – zadeklarował Morawiecki.

W podobnym tonie wypowiedział się minister rolnictwa Węgier Istvan Nagy. – Pięć krajów przyfrontowych nadal będzie współdziałało. Nie jest dla nas do zaakceptowania termin 15 września. Jeśli UE przynajmniej do 31 grudnia nie przedłuży tego terminu, wówczas Węgry wszystkimi możliwymi narzędziami będą chroniły swoich rolników – powiedział Nagy.

Minister Słowacji Jozef Bires zaznaczył, że należy dalej wspierać Ukrainę w tranzycie zbóż, ale jednocześnie jego kraj musi bronić interesu słowackich rolników. – Przedstawimy KE nasze wspólne stanowisko, dotyczące podjęcia kroków, które mają polegać na poszerzeniu listy produktów, które będą objęte zakazem sprzedaży do końca tego roku – dodał minister rolnictwa Rumunii Florin-Ionut Barbu.

Ministra rolnictwa Bułgarii reprezentowała ambasador Margarita Ganeva. Jak oświadczyła, jej kraj wspiera wspólne stanowisko krajów przyfrontowych.

Unijny zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji obowiązuje do 15 września. Dozwolony jest tranzyt zbóż przez terytoria tych krajów.

Źródło: PAP

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(19)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 665 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram