Kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna – stwierdził premier Mateusz Morawiecki odpowiadając na pytania internautów.
W trakcie sesji Q&A z szefem rządu w roli głównej padło między innymi pytanie o stosunek Mateusza Morawieckiego do kwestii kary śmierci.
Wesprzyj nas już teraz!
– Generalnie uważam, że z tą karą śmierci należałoby przemyśleć i nie postępować pochopnie tak jak współczesny świat, żeby szybko ją wyeliminować. Oczywiście ona za najcięższe przestępstwa, moim zdaniem, powinna być dopuszczalna – stwierdził premier.
W jego opinii, rezygnacja ze stosowania kary głównej była „przedwczesnym wynalazkiem lat 90. czy wcześniejszych”. – W tym względzie nie zgadzam się akurat z nauką Kościoła, bo jestem zwolennikiem kary śmierci, ale jej nie mamy – dodał, wprowadzając w błąd słuchaczy, bowiem katolickie nauczanie dopuszcza stosowanie takich wyroków.
O opinię Mateusza Morawieckiego spytany został rzecznik rządu Piotr Mueller w audycji telewizji Polsat.
– Domyślam się, że najcięższe przestępstwa na przykład wielokrotne zabójstwa, zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, z premedytacją, czy zbrodnie wojenne najdalej idące, więc o tego typu przypadkach zapewne pan premier mówił – odparł.
Mueller dodał, iż ta kwestia „nie jest elementem agendy programu politycznego w tej chwili”. – Premier odpowiedział na pytanie, jakie jest jego osobiste zdanie – przypomniał.
W naszym kraju po raz ostatni stracony został 29-letni gwałciciel i morderca. Egzekucja nastąpiła w Krakowie w kwietniu 1988 roku. 10 lat później wszedł w życie nowy kodeks karny, nie uwzględniający już kary śmierci.
Źródło: DoRzeczy.pl
RoM