Słowacki premier Robert Fico uważa, że nie jest możliwa integracja muzułmanów, przybywających do Europy. Polityk odniósł się do kryzysu imigracyjnego UE w kontekście ostatnich doniesień, związanych z masowym molestowaniem i okradaniem kobiet przez przybyszy z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w Kolonii i innych miastach RFN podczas sylwestrowej nocy.
– Wiele rzeczy zostało powiedzianych i napisanych na ten temat, ale rząd słowacki widzi bezpośredni związek między bieżącym napływem imigrantów, listopadowymi atakami w Paryżu i ostatnimi wydarzeniami w Niemczech – mówił 7 stycznia na konferencji prasowej w Bratysławie słowacki premier.
Wesprzyj nas już teraz!
Fico stwierdził, że chociaż rozumie uspokajającą retorykę niektórych niemieckich polityków, to jednak nie podziela ich poglądu, że rządy nie powinny informować ludności o zagrożeniu bezpieczeństwa związanego z przyjęciem muzułmanów.
Premier przypomniał, że jego rząd zawsze przeciwstawiał się temu, by UE „zmuszała państwa członkowskie do przyjęcia uchodźców o diametralnie przeciwstawnych wartościach i sposobie życia”, mających „inny stosunek do kobiet”. – Nie jest możliwa integracja muzułmańskich uchodźców – stanowczo podkreślił Fico.
Obecnie w Słowacji, liczącej ponad 5,5 mln osób mieszka około 5 tys. muzułmanów. Rząd w Bratysławie konsekwentnie sprzeciwia się decyzji Brukseli w sprawie obowiązkowego systemu relokacji. Władze słowackie zapewniły, że nie będą podejmować żadnych dalszych dobrowolnych działań, które mogłyby prowadzić „do powstania zwartej społeczności muzułmańskiej w Słowacji”.
Według Fico, ostatnie wydarzenia w Niemczech są dowodem na to, że Bruksela musi zrezygnować z forsowania tego systemu.
– W ramach tymczasowego kontyngentu na razie przeniesiono by do Słowacji 2 tys. uchodźców, ale w wyniku wprowadzenia stałego systemu kwot, mielibyśmy 50 tys. przybyszy. Zaczęliby oni automatycznie tworzyć zwartą społeczność, ze wszystkimi zagrożeniami, które widzimy w różnych krajach obecnie – stwierdził Fico.
Słowacja zgodziła się dobrowolnie przyjąć jedynie 180 chrześcijan syryjskich, ale ich rozmieszczenie w różnych częściach kraju już budzi wielki sprzeciw społeczności lokalnych.
Rząd słowacki w celu przeciwdziałania fali uchodźców zobowiązał się wesprzeć finansowo i dostarczyć w razie konieczności personel potrzebny do ochrony granic. Fico zaznaczył, że chce, by wyasygnowane środki zostały przeznaczone nie tylko na żywność dla uchodźców, lecz przede wszystkim na stworzenie struktur, chroniących zewnętrzne granice UE.
Rząd Fico również niedawno przeznaczył znaczne zasoby na zwiększenie budżetu sił policyjnych w odpowiedzi na rosnące zagrożenie terroryzmem.
Źródło: euraktiv.com
AS