Premier Turcji Recep Erdogan relacjonował dzisiaj w parlamencie sytuację po zestrzeleniu przez syryjskie siły zbrojne tureckiego nieuzbrojonego samolotu zwiadowczego. Zaznaczył, że od teraz każdy „syryjski element wojskowy”, który zbliży się do granicy tureckiej będzie traktowany jak zagrożenie.
Zdaniem Erdogana Syryjczycy w ostatnim czasie pięciokrotnie naruszali przestrzeń powietrzną Turcji. Zaznaczył też, że ostrzelanie nieuzbrojonego samolotu zwiadowczego w przestrzeni międzynarodowej było złamaniem prawa.
Wesprzyj nas już teraz!
– Racja jest całkowicie po naszej stronie – powiedział premier. – Nasz gniew jest równie wielki, jak cenna jest nasza przyjaźń – dodał.
Syryjsko – turecka granica jest obsadzona wojskiem po obu stronach. To efekt trwającego w Syrii konfliktu.
Na Morzu Śródziemnym trwają poszukiwania dwóch pilotów samolotu zwiadowczego F-4, który został zestrzelony przez syryjskie siły zbrojne w piątek. Uczestniczący w nich turecki samolot CASA został ostrzelany przez Syryjczyków, o czym informował w poniedziałek turecki wicepremier.
Źródło: Polskie Radio
ged