W poniedziałek 22 stycznia szef sformowanego przed przeszło miesiącem rządu udał się do Kijowa, gdzie spotka się z przedstawicielami ukraińskich władz. – Mamy o czym rozmawiać – mówił jeszcze przed wizytą premier , dodając że chce poruszyć kwestie polityki bezpieczeństwa, oraz m.in. „interesu” krajowej branży transportowej.
„Premier Donald Tusk rozpoczyna wizytę w Kijowie, gdzie spotka się m.in. z Prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i Premierem Denysem Szmyhalem” – poinformowano w poniedziałek rano na profilu KPRM na portalu X (Twitterze). Do wpisu dołączono zdjęcie przedstawiające Tuska wraz delegacją na peronie stacji kolejowej.
Wizyta szefa rządu w Kijowie była zapowiadana od kilku dni; premier wspomniał o niej m.in. w wywiadzie dla trzech stacji telewizyjnych w piątek 12 stycznia. Wskazał wtedy, że wizyta w ukraińskiej stolicy będzie jednym z tematów rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą, która odbyła się w zeszłym tygodniu.
Wesprzyj nas już teraz!
– Dla nas obu, pan prezydent był też w to bardzo zaangażowany, sytuacja w Ukrainie i na froncie to jest kwestia numer jeden ze względu na polskie bezpieczeństwo. Są tam także do załatwienia inne sprawy, związane choćby z interesami polskich przewoźników, więc mamy o czym rozmawiać w Kijowie – powiedział wtedy Tusk.
(PAP)/oprac. FA
Za twarz i do krainy uśmiechu Tuska. Oto „szczęśliwa Polska”