17 grudnia 2024

Premier Tusk: w Polsce nie rozważamy wysyłania naszych oddziałów na Ukrainę

(Fot. EPA/MAXYM MARUSENKO Dostawca: PAP/EPA.)

Szef rządu Donald Tusk oświadczył, że w Polsce nie jest rozważane wysyłanie naszych oddziałów na Ukrainę. Jak przekonywał, „musimy zrobić wszystko, aby warunki przyszłych negocjacji były jak najlepsze z punktu widzenia Ukrainy”, a „decyzje techniczne będą konsekwencją tego, co zdarzy się politycznie”.

We wtorek premier udał się do Lwowa, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podczas wspólnej konferencji prasowej Tusk zapytany został o to, czy rozmowy dotyczyły warunków, jakie musiałyby zaistnieć, aby na Ukrainie pojawili się polscy żołnierze.

Bardzo ważna jest precyzyjna definicja, na czym miałyby polegać działania wszystkich państw NATO i UE gwarantujące pokój i bezpieczeństwo Ukrainie – oświadczył Tusk.

Wesprzyj nas już teraz!

Premier dodał, że w związku z tym nie ulegnie presji zawartej w pytaniu. – Jestem przekonany, że dziś musimy zrobić wszystko, aby końcowe warunki przyszłych negocjacji i rozmów były jak najlepsze z punktu widzenia bezpieczeństwa Ukrainy i całego kontynentu europejskiego – zaznaczył.

Dodał, że ci, którzy dziś mówią, że „są gotowi wysłać swoje wojska, aby gwarantować warunki tego pokoju, muszą przemyśleć bardzo dokładnie definicję takiej misji”. – Polska też kiedyś miała gwarancje bezpieczeństwa. Okazały się gwarancjami papierowymi. Chcemy uniknąć takiej sytuacji i dlatego dziś z panem prezydentem i także w najbliższych dniach i tygodniach będziemy rozmawiali, jak najlepiej przygotować cały Zachód i Ukrainę do tych najbliższych miesięcy, a nie spekulować, kto ile oddziałów będzie gotów wysłać na ziemię ukraińską – zaznaczył Tusk.

Najważniejsze są tutaj precyzyjne definicje gwarancji bezpieczeństwa i stanowisko NATO, jako całości, a także ONZ. Optymalne wydawałoby się, aby sprawiedliwy pokój był gwarantowany przez cały świat zaangażowany dziś w pomoc Ukrainie, a także innych globalnych aktorów – mówił Tusk.

Zaznaczył, że Ukraina może liczyć na polskie wsparcie. – Będziemy bardzo czujnie obserwować i uczestniczyć we wszystkich możliwych rozmowach. Jestem pewien, że Ukraina też musi uczestniczyć we wszystkich bez wyjątku rozmowach dotyczących przyszłości, ale będziemy przede wszystkim pilnować tego, aby żadne z tych rozmów nie prowadziły do niesprawiedliwych rozstrzygnięć – podkreślił szef polskiego rządu. Wskazał, że „żadne z tych rozmów nie mogą być ponad głowami Ukrainy, ale tez ponad głowami Polski”.

Decyzje techniczne będą konsekwencją tego, co się zdarzy politycznie. Dziś w Polsce nie rozważamy wysyłania gdziekolwiek naszych oddziałów – zakończył Tusk.

pap logo

Źródło: PAP

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 30 732 zł cel: 500 000 zł
6%
wybierz kwotę:
Wspieram