Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że jeśli będzie taka potrzeba, Polska postawi formalne weto w sprawie przyjęcia obowiązkowego mechanizmu redukcji zużycia gazu. Podkreślił, że jeśli taki mechanizm powstanie, nie może być obowiązkowy.
„Nie chcemy, aby to był mechanizm obowiązkowy, ponieważ uważamy, że my wykonaliśmy naszą pracę i musimy dbać przede wszystkim o Polskę. To po pierwsze. Po drugie Niemcy, którzy popełnili historyczny błąd, gigantyczny błąd w ocenie polityki rosyjskiej – patronka i matka chrzestna Donalda Tuska pani Angela Merkel twierdziła przez lata, że to projekt biznesowy. No to mamy teraz ten projekt Gazociągu Północnego, mamy teraz ten projekt biznesowy. Jest to główne narzędzie szantażu w rękach Putina, a więc oni mają elektrownie węglowe, mogą zwiększyć ich moc, mają elektrownie atomowe, niech ich nie zamykają, wtedy prądu w Niemczech nie zabraknie” – stwierdził Mateusz Morawiecki.
Szef rządu odniósł się też to twitterowego wpisu ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, który napisał, że ma nadzieję, iż Polska nie zgodziła się, by tzw. obszar bezpieczeństwa gazowego był „decydowany” większością głosów. „W ogóle żadne jeszcze decyzje nie zapadły w Unii Europejskiej” – zaznaczył premier Morawiecki.
Wesprzyj nas już teraz!
Dodał, że „my absolutnie opowiadamy się za tym, by takie głosowanie w takiej sprawie, ze względu na to, że dotyczy energii elektrycznej, że dotyczy miksu energetycznego, było w trybie tzw. jednomyślności, czyli tam, gdzie Polska ma prawa weta”.
„My się tego domagamy. Dzisiaj ta decyzja jeszcze nie zapadła. Jeżeli (…) UE będzie próbowała wymusić głosowanie większością kwalifikowaną, my będziemy zdecydowanie to oprotestowywać” – zapowiedział Morawiecki.
Premier pytany, czy możemy w tej sprawie postawić weto odpowiedział, że „jeżeli trzeba będzie to będziemy stawiali formalne weto, a potem o decyzji ciał Unii europejskiej będzie zależał stosunek do tego weta”.
We wtorek ministrowie krajów Unii Europejskiej odpowiedzialni za sprawy energii osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie zmniejszenia zapotrzebowania na gaz. Zakłada ono dobrowolne ograniczenie popytu na ten surowiec o 15 proc. przed zimą i w okresie zimowym.
Źródło: PAP/Anna Bytniewska
Oprac. WMa