13 maja 2020

Presja ma sens! Rząd poluzował limity wiernych w kościołach

(Fotograf: Arkadiusz Lawrywianiec/Archiwum: Forum)

Sprzeciw wiernych wobec traktowania kościołów jako jednego z głównych źródeł zagrożenia epidemicznego i żądanie zniesienia limitów dotyczących liczby osób mogących uczestniczyć we Mszy św. przyniósł skutek. Rząd w trzecim etapie odmrażania Polski złagodził obostrzenia. To wprawdzie mały krok ku normalności, ale potwierdza on, że wierni powinni upominać się o swoje prawa. Walka trwa, bo nowe – łagodniejsze – limity wciąż są dotkliwe dla wiernych. Dołącz do protestu!

 

10 metrów kwadratowych na osobę – wedle tego limitu w niedzielę 17 maja liczona będzie dopuszczalna liczba wiernych uczestniczących w nabożeństwach. To kolejny, mały krok w odmrażaniu życia religijnego Polaków. Decyzja rządu pokazuje, że wierni muszą upominać się o ważne dla nich sprawy – jak dostęp do kościołów, który w czasie epidemii koronawirusa został drastycznie ograniczony.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przypomnijmy, że za pośrednictwem platformy protestuj.pl, w ramach akcji „My chcemy Boga” do premiera Mateusza Morawieckiego trafiło dotąd niemal 30 tys. protestów w sprawie niesprawiedliwych limitów dotykających życia religijnego Polaków. Rząd wykonał mały rok i poluzował obowiązujące dotąd obostrzenia, ale nie pozwolił jeszcze na pełne otwarcie kościołów, nawet w podwyższonym reżimie sanitarnym. Trzeba zauważyć, że ruch rządu zmierza też w kierunku wskazanym przez hierarchów, którzy apelowali o zmianę limitów – z 15m2 na osobę do 9m2 na osobę i 6m2 na osobę w małych kościołach.

 

Nowe obostrzenia to jednak wciąż niesprawiedliwe traktowanie. Wystarczy spojrzeć na wprowadzony od 18 maja limit osób w lokalu gastronomicznym. Tu na 1 osobę musi przypadać co najmniej 4 m2!!!! Obowiązuje też zasada zachowania 2 m odległości między stolikami i zachowanie dystansu 1,5 m od gości siedzących przy osobnych stolikach. Goście restauracji mogą zdjąć maseczki, jeśli siedzą już przy stolikach.

 

Łatwo obliczyć, że przy zachowaniu bezpiecznego promienia 1,5m, powierzchnia przypadająca na osobę wynosi ok. 7m2 i to bez maseczek. W kościołach jest to 10m2 z obowiązkiem zakrywania twarzy. Dość dodać, że we Włoszech – kraju w którym COVID-19 wyrządził najwięcej spustoszenia w Europie – od 18 maja w kościołach jako bezpieczny uznawany będzie 1m odległości od kolejnej osoby.

 

Tym bardziej nie można zatrzymać się w połowie drogi i trzeba przypominać rządzącym, że nie ma zgody na tak niesprawiedliwe traktowanie wiernych. Akcja „My chcemy Boga” wciąż trwa i można do niej dołączyć w każdej chwili. Każdy głos się liczy, bo – niestety – nawet media katolickie niechętnie upominają się o otwarcie kościołów, godząc się z przeniesieniem życia religijnego do internetu.

 

 

Marcin Austyn

Dołącz do akcji „My chcemy Boga”!

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij