Habsburgowie przekazali Żywcowi pałac. W oświadczeniu notarialnym księżna Renata Habsburg zrzekła się swoich, a także brata Karola Stefana Habsburga, roszczeń reprywatyzacyjnych do Starego Zamku i Parku Habsburgów, którymi włada obecnie miasto.
„Biorąc pod uwagę ogromną życzliwość i serdeczną opiekę Miasta Żywca, społeczności Żywieckiej i Jej Burmistrza – Pana Antoniego Szlagora, nad naszą umiłowaną siostrą Marią Krystyną Habsburg zrzekam się wszelkich roszczeń reprywatyzacyjnych o zwrot wymienionych wyżej składników majątkowych oraz zobowiązuje się w imieniu własnym, brata Karola Habsburga oraz w imieniu naszych dzieci, roszczeń tych nie dochodzić od Miasta Żywca” – czytamy w akcie darowizny.
Wesprzyj nas już teraz!
Księżna, podczas kilkudniowego pobyty w Żywcu, potkała się z władzami miasta oraz członkami Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej. Modliła się także przy grobie swojej siostry, Marii.
Trwa jednak wciąż spór starostwa i Habsburgów o tzw. Nowy Zamek. Rodzina żąda zwrotu własności, z której została bezprawnie wypędzona przez władze komunistyczne. Starostwo obawia się, że w przypadku zwrotu mienia będzie musiało zwrócić dwudziestomilionową dotację pozyskaną z funduszy unijnych na remont pałacu.
Przez lata w budynku funkcjonował zespół szkół drzewnych i leśnych. Placówkę przeniesiono jednak w inne miejsce, a samorząd planuje urządzić tutaj zespół hotelarsko-gastronomiczny. Te plany – jak mówi się nieoficjalnie – powoduje niezadowolenie dawnych właścicieli. Póki służył on od szkole Habsburgowie nie wnosili pretensji o budynek.
Źródło: gosc.pl
luk