Czerwcowy wyrok Sądu Najwyższego może spowodować zakaz bądź poważne ograniczenie aborcji w ponad połowie amerykańskich stanów. „Proaborcyjne rządy stanowe agresywnie dążą do kodyfikacji praw do aborcji, ale orędownicy pro-life mobilizują się również, by chronić świętość życia” – komentuje Michael Warsaw.
Jak coraz więcej wskazuje, aborcjoniści pogodzili się już z perspektywą cofnięcia zbrodniczego precedensu w sprawie Roe vs. Wade z roku 1973, który zalegalizował aborcję w USA. Liberalne stany przystąpiły w związku z tym do histerycznej ofensywy aborcyjnej, której liderem jest Kalifornia. Stan rządzony przez lewicowego gubernatora Gavina Newsoma ogłosił się „sanktuarium aborcyjnym”, a proceder dzieciobójstwa będzie nie tylko ułatwiany prawnie i promowany, ale także finansowany z pieniędzy podatników w ramach programów socjalnych.
„Uznając, że przyszłość aborcji jest zagrożona, administracja Bidena i kongresowi przywódcy Partii Demokratycznej podjęli próbę – w porozumieniu z lobby aborcyjnym – aby uprzedzić zwycięstwo w obronie życia na poziomie stanowym poprzez prawne zagwarantowanie praw do aborcji na poziomie federalnym poprzez uchwalenie tzw. „ustawy o ochronie zdrowia kobiet”. Na szczęście ta przerażająca ustawa proaborcyjna, która byłaby gorsza niż Roe, upadła pod koniec lutego w Senacie” – przypomina prezes Catholic News Agency (CNA), Michael Warsaw.
Wesprzyj nas już teraz!
W wielu stanach trwają obecnie prace legislacyjne na rzecz zakazania lub ograniczenia aborcji. Niektóre idą w ślady Teksasu, jak Floryda i Oklahoma, gdzie wprowadzono rozwiązania wzorowane na tzw. teksańskiej Ustawie o biciu serca, przy czym Oklahoma poszła jeszcze dalej – zakazując prawie wszystkich aborcji od momentu poczęcia.
„Chociaż są to zachęcające oznaki, potencjalny powrót pierwotnej władzy nad aborcją do rządów stanowych ma również ciemną stronę: proaborcyjne rządy stanowe agresywnie mobilizują się, aby chronić i wzmacniać prawa do aborcji na swoich własnych podwórkach” – ocenia Warsaw, wskazując, że nowa walka rozpocznie się w skrajnie proaborcyjnych stanach, w których zaangażowanie w szerzenie kultury śmierci może osiągnąć niebywałe przedtem rozmiary.
„Kalifornia jest najbardziej jaskrawym przykładem tego ekstremizmu aborcyjnego” – zauważa prezes CNA. Władze tego skrajnie liberalnego stanu opublikowały raport zatytułowany „Przyszłość aborcji” i zamierzają zmusić wszystkich, w tym katolików i konserwatystów, do finansowania aborcyjnego ludobójstwa z publicznych pieniędzy. Problem ten dotyczy w dużym stopniu wszystkich innych stanów opanowanych przez demokratów.
Michel Warsaw nie ma wątpliwości, że walka w tych stanach nie będzie łatwa, a po ludzku może się wydawać wręcz skazana na klęskę. „Jednak z czasem zbiorowe modlitwy i wysiłki tych, którzy przyłączają się do działań w obronie życia, mogą zmienić wystarczająco dużo serc i umysłów, by dokonywać politycznych cudów. Katolicy w całej Ameryce wiedzą, że to prawda. To właśnie ten rodzaj zbiorowej mobilizacji, podkreślany corocznie pod hasłem Marszu dla Życia w Waszyngtonie, doprowadził naród na skraj uchylenia Roe v. Wade” – podkreśla autor komentarza.
„Co najważniejsze, musimy uznać, że jest to przede wszystkim walka duchowa. Musimy nadal żarliwie modlić się o dzień, w którym każde nienarodzone dziecko będzie chronione przed złem aborcji w każdym stanie, mieście i miasteczku w całym naszym kraju. Ateistyczni cynicy będą drwić z tego, że moc modlitwy może kiedykolwiek doprowadzić do takiego dnia, ale jako wierzący wiemy lepiej. Jak przypomina nam Jezus, «dla Boga wszystko jest możliwe»” – dodaje.
Źródło: ncregister.com
FO