Wysoka inflacja może utrzymać się w Polsce do przyszłego roku. Później jednak zacznie spadać – wynika ze słów prezesa Narodowego Banku Polskiego profesora Adama Glapińskiego.
Zdaniem prezesa NBP czynniki kształtujące inflację na wysokim poziomie są przejściowe i – jak stwierdził – częściowo wygasną w kolejnym roku. W związku z tym na razie Rada Polityki Pieniężnej utrzymuje stopy procentowe na niskim poziomie (w pobliżu zera) oraz prowadzi skup aktywów. Ponadto NBP może korzystać z interwencji walutowych.
Prof. Galiński stwierdził ponadto, że wykroczenie inflacji poza określone ramy np. z powodu szoków wewnętrznych może się zdarzać. Dodał jednak, że zbyt szybkie sprowadzanie inflacji do określonych celów może generować koszty dla stabilności finansowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezes NBP ocenił także, że obecnie obserwujemy szczyt wysokości inflacji, co ma związek z wydarzeniami sprzed roku, a także z globalnym wzrostem cen wielu produktów. To jednak nie wszystko gdyż – jak zauważył – drożeje także energia oraz wywóz śmieci. Czynniki generujące wysoką inflację powinny natomiast częściowo wygasnąć w przyszłym roku.
W związku z ocenianiem powodów obecnie wysokiej inflacji za tymczasowe NBP na razie nie decyduje się na podwyżkę stóp procentowych. Na plany Narodowego Banku Polskiego może natomiast wpłynąć lipcowa projekcja.
Źródło: rmf24.pl
MWł