Prof. Andrzej Fal uważa, że „Polska nie wykorzystuje narzędzia, jakim jest certyfikat covidowy”. Jego zdaniem większość zaszczepiona przeciw COVID-19 „powinna demokratycznie egzekwować prawa w obszarze publicznym od mniejszości, która jest innego zdania”.
Prezes PTZP podzielił się swoimi poglądami w programie „Gościu wydarzeń” na antenie Interii. – Jeśli jesteśmy demokracją, to ta większość powinna demokratycznie egzekwować prawa w obszarze publicznym od mniejszości, która jest innego zdania – mówił. Prof. Fal jednocześnie lekceważył głosy nazywające proponowane rozwiązania „segregacją sanitarną”. – Im ostrzej podobne sformułowania brzmią, tym lepiej to brzmi – oceniał.
Cała narracja eksperta opiera się jednak na niepewnych liczbach. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że „pełni zaszczepione” jest jedynie 46,46 proc. populacji Polski. Natomiast do 6 listopada przynajmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło 53,06 proc. społeczeństwa.
Wraz z wprowadzaniem tzw. trzeciej dawki przypominającej, wysoce prawdopodobna będzie także zmiana statusu upoważniającego do otrzymania certyfikatu kowidowego. A jak wynika z badania statystycznego opublikowanego na łamach czasopisma naukowego „Vaccines”, 70 proc. Polaków, którzy przyjęli dwie dawki szczepionki wyraża chęć otrzymania kolejnej. W przeliczeniu na konkretne liczby, odpowiada to zaledwie 13 mln obywateli. Populacja Polski liczy 39,5 miliona.
Badanier przeprowadzili profesorowie: Piotr Rzymski i Barbara Poniedziałek z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu oraz…Andrzej Fal z Wydziału Medycznego Collegium Medicum Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Źródło: dorzeczy.pl / 300gospodarka.pl / interia.pl
PR