Przyjmiemy wszystkich, którzy będą tego potrzebowali – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas piątkowej wizyty na przejściu granicznym w Korczowej. Dodał, że jeśli w kolejnych tygodniach skala migracji będzie przekraczała nasze możliwości, Polska zwróci się o międzynarodowe wsparcie.
Prezydent Andrzej Duda w piątek był na polsko-ukraińskim przejściu granicznym Korczowa na Podkarpaciu. Spotkał się z funkcjonariuszami Straży Granicznej i z uchodźcami z Ukrainy.
Wesprzyj nas już teraz!
– Od początku agresji Rosji na Ukrainę granicę z Polską przekroczyło ponad 700 tysięcy uchodźców, pochodzących ze 170 państw na całym świecie – powiedział prezydent. Podkreślił, że każdemu z nich udzielana jest pomoc na równych zasadach.
Andrzej Duda mówił, że uchodźcy to ludzie, którzy uciekają przed wojną, śmiercią, strachem i Polacy o tym dobrze wiedzą. – Rozumiemy doskonale, co się dzieje, witamy przybyszów z otwartymi sercami – powiedział prezydent.
Osoby przekraczające granicę pozdrawiały prezydenta Polski uniesionymi w górę kciukami. Andrzej Duda przywitał się z czekającymi na odprawę.
– Mam nadzieje, że państwo będą mogli szybko odpocząć, napić się ciepłej herbaty, zjeść ciepły posiłek, a potem zdecydować, gdzie chcą być zawiezieni – mówił. – Polska jest solidarna z Ukrainą i zrobimy wszystko, by pomoc naszym braciom – podkreślił.
Prezydent powiedział, że Polska przyjmie wszystkich, którzy będą tego potrzebowali. Dodał, że jeśli w kolejnych tygodniach skala migracji będzie przekraczała nasze możliwości, Polska zwróci się o międzynarodowe wsparcie.
Andrzej Duda podziękował też wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc uchodźcom.
Podczas wizyty prezydentowi towarzyszyli wojewoda podkarpacka Ewa Leniart i komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej generał Andrzej Popko.
Źródło: Luiza Łuniewska
RoM