Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty przed pomnikiem Ofiar Zbrodni Wołyńskiej na warszawskim Żoliborzu. 11 lipca br. Przypada 73 rocznica Krwawej Niedzieli – kulminacji rzezi wołyńskiej. Tylko tego dnia z rąk ukraińskich morderców zginęło kilka tysięcy Polaków.
Prawda historyczna jest potrzebna, bo tylko na niej można opierać dobre wzajemne relacje – powiedział prezydent Andrzej Duda. Jak podkreślił, trzeba czynić wszystko, aby „tę prawdę głosić, pokazać z obydwu stron”.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent odniósł się także do gestu Petro Poroszenki, który oddał hołd ofiarom zbrodni wołyńskiej. – Przyjąłem go jako gest przyjaźni i myślę, że ten gest powinien zostać doceniony przez wszystkich – stwierdził Andrzej Duda. Ukraiński prezydent kilka dni temu złożył wiązankę kwiatów i zapalił znicz przed pomnikiem na Skwerze Wołyńskim.
W Polsat News prezydent stwierdził, iż „być może, to nie będzie łatwe do przyjęcia dla wielu, ale prawda musi być wyświetlona, żeby można było budować dobre relacje, nawet jeśli będzie to trudne. To jest zadanie zarówno jednej strony, jak i drugie”. Andrzej Duda wyraził nadzieję, że „nastąpią także zmiany w przyjętych jakiś czas temu przepisach prawnych na Ukrainie, bo to jest konieczne właśnie dla tej prawdy historycznej, dla jej wyjaśnienia”.
11 lipca 1943 r. o świcie sotnie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii działając z zaskoczenia, zaatakowały 99 wsi i osiedli polskich, głównie na terenie trzech powiatów: kowelskiego, horochowskiego i włodzimierskiego. Ukraińcy celowo wybrali niedzielę na termin rzezi, aby zaskoczyć jak największą liczbę Polaków w kościołach. Oprawcy działali metodycznie: gdy jedne pododdziały otaczały wieś kordonem, inne gromadziły ofiary w jednym miejscu i dokonywały masakry. Po wymordowaniu Polaków w jednej miejscowości upowcy szybko udawali się do następnej osady. Tego dnia z ich rąk zginęło kilka tysięcy Polaków. Ataki były kontynuowane w dniach następnych.
Źródło: wPolityce.pl
luk