Prezydent Czech, Milosz Zeman, skierował kolejną krytyczną wypowiedź pod adresem imigrantów ekonomicznych zalewających Europę, mówiąc, iż dzieci uciekinierów „służą jako żywe tarcze ludziom z iPhone’ami”. Prezydent po raz kolejny został oskarżony o islamofobię przez Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka… Zeida Raada Zeida al-Husseina.
Czeski prezydent, Milosz Zeman, określił trwającą falę muzułmańskiego zalewu jako największy ruch migracyjny od czasów II wojny światowej. Powiedział też, iż dzieci nielegalnych imigrantów „służą jako żywe tarcze ludziom z iPhone’ami, aby usprawiedliwić zalew imigrantów”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Ci, którzy chowają się za dziećmi nie zasługują na współczucie. Zabierają dzieci na małe łodzie, wiedząc, że ryzykują utopienie się – powiedział Zeman. Jest to kolejna wypowiedź w ostatnich dniach, którą głowa państwa czeskiego podpadła poprawnym politycznie politykom i mediom.
Komentarze Milosza Zemana jako „islamofobiczne” określił Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka… jordański książkę Zeid Raad Zeid al-Hussein. Zeman „podpadł” stwierdzeniami o imigrantach takimi jak: „nikt ich tu nie zapraszał”, „będą respektować szariat zamiast czeskiego prawa”. Prezydent Czech krytycznie odniósł się również do plemiennego prawa dotyczącego kamienowania kobiet, czy też do powszechnego wśród muzułmanów nakazu noszenia przez kobiety hidżabów i burek.
Rzecznik prezydenta Zelmana stanowczo sprzeciwił się podobnym głosom, twierdząc, iż wpisują się one w nasilającą się kampanię przeciwko Czechom nie chcącym przyjąć kwot imigrantów. – Prezydent od dawna ostrzegał przed islamskim fundamentalizmem. Podtrzymuje swoją opinię i nie zmieni jej pod presją z zagranicy – powiedział.
Źródło: tvn24.pl
FO