Dzisiaj podstawowym, absolutnie fundamentalnym priorytetem jest dla nas to, by wojna na Ukrainie zakończyła się w sposób dla Polski bezpieczny, nie tylko żeby się po prostu zakończyła – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas wtorkowego spotkania z ambasadorami RP.
We wtorek po południu prezydent spotkał się z ambasadorami Rzeczypospolitej Polskiej, uczestniczącymi w dorocznej naradzie organizowanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Prezydent wskazał m.in. na bieżące priorytety polskiej polityki zagranicznej. – Dzisiaj tym podstawowym, absolutnie fundamentalnym priorytetem dla nas jest to, aby ta wojna zakończyła się w sposób dla Polski bezpieczny. Nie tylko żeby się po prostu zakończyła. Nie, nie o to nam chodzi – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
Andrzej Duda podkreślił, że po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej mamy do czynienia z pełnoskalową wojną, ze wszystkimi tego najgorszymi następstwami. – Masowymi mordami na ludności cywilnej, z morderczym, metodycznym niszczeniem infrastruktury cywilnej, z przymusowymi deportacjami ludności, w tym dzieci, milionami uchodźców, którzy szukają schronienia na zachodzie Europy przede wszystkim, ale śmiało można powiedzieć, że nawet i na całym świecie – mówił.
W tym kontekście prezydent zaznaczył, że w Polsce schronienie znalazło ponad 2 mln uchodźców z Ukrainy, których „nazywamy gośćmi z Ukrainy”. Ponadto, jak poinformował Andrzej Duda, Polska wysłała na Ukrainę sprzęt za 1,6 mld USD, w tym 240 czołgów i 100 pojazdów opancerzonych
Duda zaznaczył poruszył przy tej okazji kwestię akcesu Ukrainy do Unii Europejskiej, co uznał za właściwy i pilny postulat. Oświadczył także, iż w jego opinii Polska powinna wziąć udział w odbudowie Ukrainy.
Prezydent przywołał też perspektywę obrony Polski przed ewentualną rosyjską agresją. – Od tego momentu przeciwnik ma być zatrzymywany, tak żeby każda wioska, nawet ta leżąca najbliżej granicy, miała pewność, że polski żołnierz będzie jej bronił do upadłego – to ma fundamentalne znaczenie, jeżeli chodzi o budowanie po pierwsze poczucia wspólnoty w naszym społeczeństwie, a po drugie pewności tego, że żyjemy w porządnym i odpowiedzialnym państwie, które ma odpowiedzialną władzę. Tak chcemy to realizować i mam nadzieję, że będzie to realizowane przez następne lata – przekonywał.
Źródło: PAP