29 maja 2025

Prezydent Duda: Istnieje obawa, że w Polsce powtórzy się „scenariusz rumuński”

(fot. PAP/Darek Delmanowicz)

Prezydent Andrzej Duda uważa, że potencjalnie istnieje obawa, iż przy okazji wyborów prezydenckich w Polsce powtórzy się scenariusz z Rumunii, gdzie unieważniono wyniki głosowania. W ostatnim czasie pokazano nam, że podważyć można wszystko – ocenił.

W środowej rozmowie w Kanale Zero prezydent Andrzej Duda pytany był m.in. o stan polskiego sądownictwa i związane z nim wątpliwości dotyczące orzekania o ważności wyborów. Pytany, kto będzie decydował o ważności nadchodzących wyborów prezydenckich, Duda nie odpowiedział wprost, ale podkreślił, że jego zdaniem mamy do czynienia z czymś, co w jego osobistym przekonaniu jest „ewidentnym bezprawiem”.

Dopuszczają się tego ci wszyscy, którzy używają takiego określenie jak „neosędziowie”, którzy kwestionują mandat sędziowski osób powołanych zgodnie (…) ze wszystkimi obowiązującymi przepisami – powiedział.

Wesprzyj nas już teraz!

Według prezydenta, mamy też do czynienia z „różnymi piętrowymi interpretacjami konstytucji” w zależności od tego, „jak wygodnie jest panom, którzy tej interpretacji dokonują”. Jak wskazał, w konstytucji nigdzie nie jest napisane, jak mają być wybierani sędziowie do Krajowej Rady Sądownictwa. Dopytywany o obecny skład Trybunału Konstytucyjnego, ocenił, że jest „tak samo dobry jak poprzedni”, tyle że został wybrany przez „inną stronę”.

Jeden z prowadzących rozmowę zapytał prezydenta, czy w kontekście wyborów może dojść do powtórki „scenariusza rumuńskiego”. – Wygra (…) ktoś, kto nie zostanie zaakceptowany, w związku z tym uznamy, że nie ma sądu, rozpiszemy wybory – wskazywał dziennikarz.

Potencjalnie istnieje taka obawa, ponieważ w ostatnim czasie pokazano nam w Polsce, że podważyć można wszystko. Można podważyć, że siłowe wejście do telewizji jest legalne, że praktycznie siłowe obalenie Prokuratora Krajowego (…) jest w porządku – stwierdził prezydent.

To się dzieje na oczach przedstawicieli UE, na oczach europejskich komisarzy, na oczach szefowej KE, oni się odwracają tyłem i udają, że tego nie widzą, albo wprost mówią: „tak, takimi metodami trzeba przywrócić praworządność”. Mamy niestety bardzo trudny czas – ocenił prezydent.

Decyzję o unieważnieniu I tury listopadowych wyborów prezydenckich w Rumunii podjął tamtejszy sąd konstytucyjny, powołując się na wiarygodne dowody zagranicznej ingerencji na korzyść zwycięzcy tego głosowania, nieznanego wcześniej szerszej publiczności prorosyjskiego radykała Calina Georgescu. II turę powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii wygrał proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan, pokonując lidera radykalnie prawicowej AUR George’a Simiona.

Źródło: PAP

pap logo

Przygotowana do scenariusza rumuńskiego? Minister Cyfryzacji: Rosja chce ukraść Polsce wybory

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram