13 marca 2024

Prezydent Duda kluczy w sprawie tabletki „dzień po”. Zapowiedział, że nie podpisze ustawy, ale nie jest przeciwnikiem morderczego specyfiku

(fot. PAP/Leszek Szymański)

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział we wtorek na antenie Polsat News, że nie podpisze ustawy wprowadzającej nieograniczony dostęp dla wszystkich powyżej 15. roku życia do dzieciobójczej tabletki „dzień po”. Jego zdaniem takie rozwiązanie jest „niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci”. Prezydent poinformował również, że jest przeciwnikiem referendum w sprawie aborcji.

Czekam, aż ustawa przyjdzie na biurko Prezydenta RP, wtedy wszystkie jej szczegóły przeanalizuję i zdecyduję, jaki będzie dalszy jej los – powiedział prezydent pytany o przyszłość ustawy w sprawie ludobójczej tabletki „dzień po”. – Ustawy, która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady, nie podpiszę – podkreślił.

W ocenie Andrzeja Dudy obowiązujące w Polsce przepisy na mocy których pigułka „dzień po” jest dostępna na receptę po konsultacji z lekarzem są dobrym rozwiązaniem, natomiast wprowadzenie prawa, które zezwala na nieograniczony dostęp tego typu morderczego specyfiku dla wszystkich powyżej 15. toku życia to „daleko idąca przesada”.

Wesprzyj nas już teraz!

Nie mam nic przeciwko temu, żeby ta pigułka była, dlatego że ona jest na polskim rynku i jest dostępna. Jest dostępna na rozsądnych zasadach, na receptę, jej dostępność jest całkowicie swobodna – powiedział prezydent.

Jak zaznaczył, nie ma również nic przeciwko temu, aby w razie konieczności „dziewczynka taką pigułkę zażyła, ale niech to będzie decyzja rodzica”. – Niech to się dzieje za zgodą matki, ojca, a nie żeby dziewczynka kupiła sobie pigułkę i na wszelki wypadek np. zażyła pięć na raz – powiedział Andrzej Duda.

Zapytany czy dopuszcza możliwość zmiany prawa aborcyjnego na wzór propozycji złożonych przez koalicję 13 grudnia prezydent odpowiedział, że „aborcja jest pozbawieniem życia człowieka i jeżeli ktoś żąda aborcji to – dla niego – żąda prawa do zabijania”.

Dzisiaj ustawa dopuszcza możliwość przerwania ciąży, czyli de facto pozbawienia dziecka życia w łonie matki w sytuacji, gdyby było to zagrożenie dla życia kobiety. Z tego punktu widzenia bezpieczeństwo życia kobiety jest zabezpieczone – stwierdził.

Dodał, że „nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci”. Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy wziąłby pod uwagę wyniki referendum, gdyby takowe się odbyło.

 

Źródło: Polsat News, PolsatNews.pl

TG

 

Cała prawda o złu aborcji i tabletki „dzień po”. Kapłan nie pozostawia złudzeń

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(14)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram