– Historia Finlandii i historia Polski pokazują, że i Polacy, i Finowie doskonale znają duszę rosyjską i Władimira Putina – powiedział Karol Nawrocki po spotkaniu z prezydentem Finlandii. Jego zdaniem, to właśnie dlatego Polska i Finlandia są sojusznikami.
9 września prezydent RP spotkał się w Helsinkach z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem. Na konferencji prasowej Nawrocki zaznaczył, że na dobre relacje obu krajów wpływ mają m.in. położenie geograficzne i historyczne relacje z Rosją. – Morze Bałtyckie i nasza pozycja krajów na wschodniej flance Unii Europejskiej i NATO to coś, co nas łączy – powiedział polski prezydent.
W opinii głowy państwa, to właśnie dlatego oba kraje są sojusznikami. – Historia Finlandii i historia Polski pokazują, że i Polacy, i Finowie doskonale znają duszę rosyjską i Władimira Putina. (…) Nie ufamy dobrym intencjom Władimira Putina. Mamy głębokie przekonanie, że (…) Władimir Putin jest gotowy do tego, aby uderzyć także na kolejne państwa – powiedział Karol Nawrocki. Wtórował mu Alexander Stubb mówiąc, że „możliwy pokój czy wstrzymanie działań wojennych na Ukrainie nie znaczy, że możemy stracić czujność”. Dlatego obaj prezydenci uważają za ważny dialog obydwu krajów oraz inwestycje w obronność.
Wesprzyj nas już teraz!
Obaj przywódcy mieli się zgodzić, że jedynie Donald Trump jest w stanie wywrzeć presję na Władimira Putina oraz że kraje europejskie powinny nadal nakładać sankcje na Rosję i sankcje wtórne m.in. na państwa kupujące od niej surowce energetyczne.
Karol Nawrocki przekazał również, że w trakcie rozmów poruszył kwestię możliwego rozszerzenia Bukaresztańskiej Dziewiątki. Grupa ta zrzesza państwa wchodniej flanki NATO, jednak powstała przed dołączniem do Sojuszu Finlandii. Nawrocki chciałby uczynić z Dziewiątki „Jedenastkę”, dołączając do niej Finlandię i Szwecję, na co prezydent Finlandii ma być otwarty.
Kolejnym wspólnym punktem poglądów obu prezydentów jest to, że Europa powinna pomóc Ukrainie zbudować silną armię, a nie wysyłać na jej teren własne wojska. Karol Nawrocki podkreślił, że dla Polski i Finlandii byłoby to szczególnie niebezpieczne ze względu na zaangażowanie w pomoc Ukrainie i presję wojny hybrydowej. – Myślę, że w tym zakresie państwa zachodnie mają pierwszeństwo do wysyłania swoich komponentów, przed Polską, państwami bałtyckimi, Finlandią i państwa nordyckimi, ale oczywiście jest to indywidualna decyzja wszystkich państw – powiedział polski prezydent.
Źródłó: PAP
AF