Zaszczytu spotkania z prezydentem Poznania dostąpią jedynie osoby, które zadeklarują, że przyjęły zastrzyk przeciwko koronawirusowi. Ogłosił to sam Jacek Jaśkowiak, który w poniedziałek wraz z kilkoma innymi samorządowcami zaapelował do premiera o wprowadzenie „obowiązku” szczepień.
– W przypadku relacji osobistych to jest bardzo proste. Nie spotkam się z kimś, kto mi nie zadeklaruje, że jest zaszczepiony, a jak ktoś jest antyszczepionkowcem, to nasze relacje na jakiś czas, na ileś miesięcy czy lat, będą wstrzymane – to słowa prezydenta wypowiedziane na antenie Radia Poznań. Jacek Jaśkowiak, jak się wyraził, „nie ma zamiaru narażać swojego zdrowia”.
Wesprzyj nas już teraz!
Na niwie zawodowej włodarz stolicy Wielkopolski będzie spotykał się z rozmówcami nieposiadającymi „paszportu” wyłącznie za pośrednictwem internetu.
Prezydent został w poniedziałek jednym z kilku sygnatariuszy listu otwartego do premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Oprócz Jacka Jaśkowiaka wystąpienie podpisali: prezydenci Wałbrzycha i Sopotu – Roman Szełemej i Jacek Karnowski, a także marszałkowie województw lubuskiego i pomorskiego – Elżbieta Polak i Mieczysław Struk.
List jest wyrazem poparcia dla działań prezydenta oraz radnych Wałbrzycha, którzy przyjęli uchwałę o obligatoryjności szczepień dla mieszkańców tego miasta – jak wykazał instytut Ordo Iuris – bezprawną.
„Uważamy, że w stanie wyższej konieczności i zagrożenia zdrowia oraz życia publicznego wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19 to najszybszy i jak na razie najskuteczniejszy ze sposobów, aby ograniczyć ryzyko wystąpienia choroby zakaźnej oraz jej ciężkiego przebiegu wymagającego hospitalizacji. Wiemy też, że już pojedyncza dawka szczepionki nie tylko chroni daną osobę przed ciężkim przebiegiem choroby, ale o połowę ogranicza dalszą transmisję wirusa w społeczeństwie” – przeczytać można w liście.
Autorzy uważają, że zaszczepienie całej populacji naszego kraju to sposób na uzyskanie odporności zbiorowej. Powodów drastycznie zwiększonej śmiertelności wśród Polaków upatrują nie w zablokowaniu normalnego funkcjonowania służby zdrowia, lecz wyłącznie w epidemii koronawirusa.
„Tylko podjęcie działań prowadzących do zwiększenia liczby wykonywanych szczepień doprowadzi w konsekwencji do szybkiego zaszczepienia wszystkich mieszkańców oraz zbudowania odporności zbiorowej na zachorowania. Kwestia ta wymaga szybkiego uregulowania zwłaszcza w kontekście najnowszych danych, z których wynika, że już w kwietniu Polska znalazła się na 13 miejscu w świecie w zestawieniu ogólnej liczby zgonów na COVID -19, wyprzedzając w tym względzie wiele dużo większych krajów” – napisali.
„Dziwi brak podejmowanych działań w zakresie chociażby rozważenia wprowadzenia obowiązkowych szczepień ochronnych przeciwko COVID-19. Kwestia ta wydaje się być tematem przemilczanym, wręcz niewygodnym i nie stała się przedmiotem szerszego zainteresowania ustawodawcy” – naciskają samorządowcy.
„(…) Uważamy, że tylko obowiązkowe szczepienia pozwolą na uzyskanie odporności zbiorowej, zmniejszenie liczby zachorowań, co pozwoli na stosunkowo szybki powrót do normalności, a także pełne otwarcie gospodarki” – głosi list.
Źródła: ePoznan.pl, rp.pl
RoM
