Wystrzelenie przez Pjongjang rakiety balistycznej dalekiego zasięgu spowodowało zdecydowaną reakcję Stanów Zjednoczonych. Prezydent Donald Trump odrzucił możliwość prowadzenia dalszych negocjacji z północnokoreańskim reżimem.
Wesprzyj nas już teraz!
W trakcie wtorkowej próby rakietowej pocisk – prawdopodobnie typu KN-17 vel Hwasong-12 (Mars 12) – przeleciał nad wyspą Hokkaido i spadł do Oceanu Spokojnego. Według niektórych źródeł, tego typu rakieta może osiągać odległość nawet 6 tysięcy kilometrów.
„Rozmowy to nie odpowiedź” [na zaistniałą sytuację] – napisał we wtorek na Twitterze amerykański prezydent. Podkreślił, że Stany Zjednoczone negocjowały z koreańskimi komunistami przez ćwierć wieku. Płaciły też reżimowi w tym okresie, jak się wyraził, „haracze”.
Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na Koreę Płn. zakaz prowadzenia prac nad bronią jądrową i pociskami balistycznymi. Zbrojenia Pjongjangu są też powodem międzynarodowych restrykcji nałożonych na te stolicę. Reżim Kimów niewiele sobie jednak robi z sankcji i systematycznie łamie postanowienia wspólnoty międzynarodowej.
Źródło: rmf24.pl
RoM