W związku z toczonymi rozmowami w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie, prezydent Donald Trump zaproponował przejęcie ukraińskich elektrowni jako „formę ochrony”. Stany Zjednoczone miałyby w ten sposób powstrzymać rosyjskie ataki na tę infrastrukturę. Częściowe zawieszenie broni między Kijowem a Moskwą dotyczy wstrzymania ataków na obiekty energetyczne i inną infrastrukturę.
Propozycja amerykańskiego prezydenta padła podczas rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim we wtorek. „Amerykańskie przejęcie tych elektrowni byłoby najlepszą ochroną dla tej infrastruktury i wsparciem dla ukraińskiej infrastruktury energetycznej” – komentował doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i sekretarz stanu Marco Rubio we wspólnym oświadczeniu wydanym po rozmowie.
Dodali oni, że USA „mogłyby być bardzo pomocne w zarządzaniu tymi elektrowniami dzięki swojemu doświadczeniu w zakresie energii elektrycznej i usług komunalnych”.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem „New York Timesa”, kontrola nad ukraińską elektrownią jądrową w Zaporożu ma kluczowe znaczenie dla wydobycia istotnych minerałów w ogarniętym wojną kraju. Elektrownia jest okupowana przez siły rosyjskie i znajduje się na pierwszej linii walk w południowo-wschodnim regionie Ukrainy.
Zełenski poparł naciski ekipy Trumpa na częściowe zawieszenie broni i zgodził się na dalszą bliską współpracę z Białym Domem.
Zaznaczył, że elektrownia jądrowa w Zaporożu, która jest obecnie tymczasowo okupowana „jest niebezpieczna” i nie działa., ponieważ Rosjanie „jej nie znają”. Według prezydenta, on i Trump rozmawiali o tym, czy Ukraina będzie w stanie odbudować tę elektrownię.
– Powiedziałem, że sama elektrownia nie wystarczy, ponieważ musi być odpowiednia infrastruktura, musi być zaopatrzenie w wodę, personel techniczny i [trzeba podjąć] wiele innych kroków, które są niezbędne, aby elektrownia stała się rentowna w ciągu 1,5-2 lat. Musi wytwarzać energię elektryczną – dodał ukraiński prezydent.
Zełenski twierdzi, że na razie była mowa o jednej, okupowanej przez Rosjan elektrowni w Zaporożu, a nie o wszystkich elektrowniach, jak wskazuje Biały Dom.
Źródło: thehill.com, en.interfax.com.ua
AS