Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas drugiej rozmowy telefonicznej z papieżem poprosił go o mediacje, by zakończyć wojnę na Ukrainie. Zełenski wcześniej z podobnym apelem wystąpił dwa dni po agresji Rosji na Ukrainę.
Watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin ogłosił, że Stolica Apostolska jest gotowa do pomocy w negocjacjach „w takim zakresie, w jakim strony uważają, że mogą również skorzystać z naszej współpracy”. Szef watykańskiej dyplomacji dodał, że „zawsze istnieje możliwość znalezienia rozwiązania, rozwiązania honorowego dla wszystkich”. Konieczna jest jedynie dobra wola.
Ukraińcy mają nadzieje, że porażki działań militarnych sił rosyjskich oraz powszechne potępienie rosyjskiej brutalnej taktyki zwiększą prawdopodobieństwo zawieszenia broni.
Wesprzyj nas już teraz!
Są też inne opinie, w tym wielu analityków amerykańskich, którzy obawiają się, że „osaczony” i „rozdrażniony” przywódca Rosji Władimir Putin może zdecydować się na bardziej niebezpieczne i desperackie działania np. wykorzystując broń masowego rażenia.
Ukraińscy dyplomaci jednak podejmują działania mające doprowadzić do deeskalacji konfliktu. Ostatnio inwazję rosyjską potępił ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I, który zwrócił uwagę, że Rosjanie „wydają się dążyć do całkowitego upokorzenia dumnego, lojalnego i bratniego narodu ukraińskiego, walczącego bohatersko i poświęcającego się dla swojej wolności”.
Patriarcha wezwał do natychmiastowego zakończenia działań wojennych, w przeciwieństwie do patriarchy Cyryla z Moskwy, który został potępiony przez wielu prawosławnych teologów za promocję ideologii „rosyjskiego świata”.
Cyryl mówił podległym hierarchom w Rosji, że najważniejsze jest „zachowanie duchowej jedności naszego narodu – narodu rosyjskiego i ukraińskiego – jako jednego narodu, który wyszedł z chrzcielnicy kijowskiej”.
Ukraiński prezydent po niedawnej rozmowie telefonicznej z papieżem Franciszkiem napisał na Twitterze, że „doceniona byłaby pośrednicząca rola Stolicy Apostolskiej w zakończeniu ludzkiego cierpienia”. Podziękował Franciszkowi za modlitwy w intencji pokoju na Ukrainie. Ponadto w przemówieniu skierowanym do włoskich deputowanych zaznaczył, że papież powiedział mu: „Rozumiem, że chcecie pokoju, rozumiem, że chcecie się bronić, rozumiem, że wojsko broni cywilów, a cywile bronią ojczyzny”.
Zełenski ponowił zaproszenie skierowane do Ojca Świętego, by odwiedził Ukrainę, zaznaczając, że „Jego Świątobliwość jest najbardziej oczekiwanym gościem” w kraju.
Wcześniej zdarzało się, że papież Franciszek odwiedzał tereny ogarnięte wojną w Afryce. Ukraiński ambasador przy Stolicy Apostolskiej – jeszcze zanim wybuchła wojna – prosił papieża o mediacje w celu poprawienia relacji z Rosją i zapobieżenia wybuchowi wojny.
Papież, który znalazł się pod wielką presją opinii międzynarodowej i duchownych z różnych krajów, co prawda nie zdecydował się bezpośrednio potępić Rosji za agresję, ale postanowił dokonać historycznego Aktu Poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi, co ma nastąpić w dniu Zwiastowania Pańskiego 25 marca br.
Źródło: thetablet.co.uk
AS