Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych za pasem, a FBI wraca do śledztwa w sprawie skrzynki mailowej Hillary Clinton.
Dyrektor Federalnego Biura Śledczego James Comey poinformował o wznowieniu śledztwa dotyczącego skrzynki mailowej utrzymywanej przez kandydatkę Demokratów na prywatnym serwerze w okresie, gdy pełniła funkcję sekretarza stanu. Było to postępowanie niezgodnie z przepisami, gdyż narażało państwo na niebezpieczeństwo wycieku poufnych danych.
Agencja dowiedziała się o istnieniu maili, które wydają się „ważne dla dochodzenia” – uzasadnił Comey w liście adresowanym do komisji sprawiedliwości Izby Reprezentantów. „Zostałem o tym poinformowany wczoraj i zgodziłem się, że FBI musi podjąć odpowiednie kroki (…) by ustalić, czy [maile] zawierają tajne informacje, a także by ocenić ich wagę dla śledztwa” – napisał. Comey uchylił się od odpowiedzi na pytanie o czas trwania dodatkowego dochodzenia.
Wesprzyj nas już teraz!
Donald Trump, któy w ostatnich dniach nadrobił kilka punktów procentowych straty w notowaniach sondażowych, nie omieszkał skomentować korzystnej dla niego informacji. Od dawna konsekwentnie twierdzi, że jego rywalka w wyścigu do fotela prezydenckiego powinna ponieść karne reperkusje swej – co najmniej – nieodpowiedzialności.
Korupcja Hillary Clinton przybrała rozmiary, z jakimi nigdy nie mieliśmy do czynienia. Nie możemy pozwolić by swoje kryminalne intrygi wprowadziła do Gabinetu Owalnego – uznał republikanin.
Wybory prezydenckie odbędą się we wtorek 8 listopada.
Źródło: TVP Info
RoM