9 kwietnia 2025

Proboszcz Parafii Świętej Rodziny w Gazie: Strefa Gazy stała się więzieniem

(fot. PAP/EPA/HAITHAM IMAD)

Papież Franciszek po raz kolejny zapewnił mieszkańców Strefy Gazy o swojej bliskości w osobistej rozmowie telefonicznej. W rozmowie z watykańskimi mediami ks. Gabriel Romanelli z serca strefy wojny, krótka rozmowa telefoniczna z Domu św. Marty była „cennym aktem czułości”, który daje nadzieję pośród cierpienia. – Papież zapytał, jak sobie radzimy, jak sobie radzą ludzie – powiedział proboszcz parafii Świętej Rodziny w Gazie.

Kiedy usłyszeli słowa papieża, dzieci i młodzież spontanicznie krzyczeli: Viva il Papa! – po arabsku i włosku. Franciszek przekazał swoje „błogosławieństwa i modlitwy” – powiedział ks. Romanelli. Szczególnie poruszające było to, że papież „dał wyraz swej bliskości ze Strefą Gazy, pomimo swojej rekonwalescencji w Domu św. Marty”.

Sytuacja w całej enklawie jest, jak sam papież nazwał ją podczas modlitwy Anioł Pański 6 kwietnia, „niewyobrażalna”. – Sytuacja jest naprawdę straszna – podkreślił ks. Romanelli. Wojna trwa już od ponad półtora roku. Zaopatrzenie w wodę, żywność i lekarstwa jest katastrofalne.

Wesprzyj nas już teraz!

Chociaż mała wspólnota chrześcijańska licząca około 500 osób dobrze sobie radzi w tych okolicznościach „dzięki Bożej pomocy i wsparciu Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy”, w innych częściach miasta brakuje wszystkiego. Zdaniem kapłana Gaza stała się „więzieniem, wielkim miastem w klatce”.

Ks. Romanelli niestrudzenie wzywa do międzynarodowej solidarności: „Musimy modlić się i pracować na rzecz pokoju – a przede wszystkim przekonać wszystkich odpowiedzialnych, że pokój jest możliwy. Bez zawieszenia broni żaden problem nie zostanie rozwiązany – stwierdził.

Zdaniem proboszcza parafii Świętej Rodziny rozwiązanie można osiągnąć tylko poprzez sprawiedliwość. – Palestyńska część tej świętej ziemi liczy 2,3 mln ludzi – są to ludzie ze swoimi prawami! – kontynuował. – Podstawowe prawo człowieka do życia we własnej ojczyźnie nie może być nikomu odmawiane – podkreślił ks. Romanelli.

W związku z obecną sytuacją kapłan wraca uwagę na „prawdziwą drogę krzyżową”, przez którą przechodzi jego wspólnota i ludność Strefy Gazy. – To trudny Wielki Tydzień, ale nadal mamy nadzieję – z pomocą Boga i ludzi dobrej woli – stwierdził.

W odpowiedzi na spekulacje, że po wojnie Strefa Gazy może zostać przekształcona w centrum turystyczne ks. Romanelli odpowiedział stanowczo: Nie można wypędzać ludzi i odbierać im ich praw, domów, uczuć i życia. Prawdziwy pokój może zapanować tylko w oparciu o sprawiedliwość – nigdy poprzez niesprawiedliwość.

Według ks. Romanellego, prawie niemożliwe jest określenie, ile osób nadal mieszka w Strefie Gazy. Przed wojną w mieście Gaza mieszkało ponad milion osób, teraz jest ich prawdopodobnie około 400 000, plus około 300 000, którzy powrócili z południa po zawieszeniu broni. – Ale nikt nie wie na pewno – stwierdził kapłan.

Parafia Świętej Rodziny pozostaje miejscem nadziei – zarówno dla chrześcijan, jak i muzułmanów. – Pomagamy wszystkim najlepiej jak potrafimy. Gaza bardzo cierpi, ale chcemy być narzędziem pokoju – dla wszystkich – zapewnił ks. Romanelli.

Źródło: Vatican News / KAI

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 118 615 zł cel: 500 000 zł
24%
wybierz kwotę:
Wspieram