Rosyjska państwowa agencja prasowa TASS podała 1 marca, że Federalna Służba Śledcza (FSB) udaremniła zamach na rosyjskiego prawosławnego metropolitę symferopolskiego i krymskiego Tichona. W związku z tym aresztowano dwóch podejrzanych o to mężczyzn – obywateli Rosji i Ukrainy. 66-letni metropolita uchodzi za opiekuna duchowego i „spowiednika prezydenta Putina”.
Zatrzymanymi są dwaj prawosławni duchowni: 28-letni Rosjanin Nikita Iwankowicz i 27-letni Denys Popowycz, Ukrainiec urodzony w Czerniowcach. Obaj ukończyli Srieteńskie Seminarium Duchowne w Moskwie. Pierwszy z nich posługiwał później jako hipodiakon (odpowiednik subdiakona w Kościele katolickim) w parafii Zmartwychwstania Chrystusa w stołecznej dzielnicy Sokolniki, podczas gdy drugi był sekretarzem Tichona.
Jako dowody ich winy FSB (spadkobierczyni osławionego Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego [KGB]) zamieściła na swej stronie nakręcone jakoby przez nich filmiki wideo, na których obaj wyjaśniają, jak zwerbowały ich służby ukraińskie i jak zażądano od nich dostarczenia i zainstalowania materiałów wybuchowych w moskiewskim klasztorze Ofiarowania Pańskiego (Srieteńskim), w którym do 2018 mieszkał metropolita. Według brytyjskiej agencji Reutera na tych nagraniach mówili oni niepewnie i nie było jasne, w jaki sposób wydobyto od nich te zeznania. FSB miała też skonfiskować wykonany przez obu aresztowanych ładunek wybuchowy i ukryte w lesie ich dwa fałszywe paszporty ukraińskie.
Wesprzyj nas już teraz!
Rosyjskie organizacje obrony praw człowieka oznajmiły, iż Popowycza zatrzymano 13 stycznia w drodze do Seminarium Srieteńskiego za „drobne chuligaństwo”, gdyż ponoć „krzyczał, używając niecenzuralnych słów”. Gdy miał wyjść na wolność, wysunięto przeciw niemu nowe oskarżenie.
Z kolei w domu Iwankowicza, gdy on sam udawał się do więzienia, aby zobaczyć się z Popowyczem, przeprowadzono rewizję. Odkryto wówczas „łopatę, służącą do zakopania materiału wybuchowego w moskiewskim Parku Terleckim”. Obu młodych ludzi oskarżono o to, że w 2022 „wysyłali pieniądze na wsparcie ukraińskich sił zbrojnych”.
Rosyjskie środki przekazu nie podały, jaka była reakcja Tichona na ujawnione fakty i czy próbował pomóc obu podejrzanym.
Obecnie oskarżono ich o „organizowanie zamachu” na metropolitę. Tymczasem ich znajomi określają ich jako pacyfistów, opowiadających się za „powstrzymaniem wojny”. Nie ukrywali oni zresztą swych poglądów a ich komentarze w internecie w ciągu minionych dwóch lat były wielokrotnie krytykowane w rosyjskich prowojennych sieciach społecznościowych, zarzucających im „propagowanie w seminarium nazistowskiego reżymu kijowskiego”. Te same „social medias” zamieszczają też zdjęcia bliskich znajomych obu oskarżonych z żądaniami pociągnięcia również ich do odpowiedzialności.
Ukraina wzięła na siebie odpowiedzialność za niektóre zamachy w Rosji od początku wojny, np. za zabójstwo gen. Igora Kiriłłowa – dowódcy rosyjskich Wojsk Ochrony Radiologicznej, Biologicznej i Chemicznej – 17 grudnia ub.r. w Moskwie. Jednakże w obecnym wypadku rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego zaprzeczył, jakoby Kijów stał za takim spiskiem i w komentarzach dla agencji Reutera odrzucił oskarżenia jako „absurdalne” i „kłamstwa”. „Walczymy zgodnie z zasadami i regułami wojny i prawa międzynarodowego” – oświadczył Andrij Jusow z Głównego Zarządu Wywiadu ukraińskiego Ministerstwa Obrony.
W 2023 Tichon objął katedrę symferopolską i krymską, gdzie dał się poznać jako gorliwy obrońca interesów rosyjskich.
19 października 2022 władze w Kijowie objęły Tichona sankcjami za „wspieranie działań podważających integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy”.
Źródło: KAI
Pach