Naciski producentów żywności w UE skłoniły polityków niektórych państw Wspólnoty do ostrzejszych działań w celu zniesienia sankcji wobec Moskwy. Już w lipcu kraje UE po raz kolejny zadecydują, czy sankcje przedłużyć. Konsensus w tym zakresie może być trudny do osiągniecia.
Rządy kilku państw członkowskich są coraz bardziej pod presją rolników. W rezultacie otwarcie krytykują system sankcji UE wobec Rosji. Mimo że nie ma oficjalnych wyliczeń dotyczących ewentualnych strat ponoszonych przez producentów żywności w Europie, organizacja Copa Cogeca szacuje, że europejscy producenci żywności tracą ponad 5,5 mld euro rocznie wskutek zahamowania eksportu.
Wesprzyj nas już teraz!
Silne naciski na zniesienie sankcji trwają od miesiąca. Minister rolnictwa Francji Stéphane Le Foll stwierdził, że gdyby to tylko od niego zależało, natychmiast zniósłby ograniczenia nałożone przez UE wobec Rosji.
Włoski minister rolnictwa Maurizio Martina okazał wsparcie dla rodzimych rolników, robiących – mimo sankcji – interesy w Rosji, uczestnicząc w targach Prodexpo w Moskwie w zeszłym miesiącu.
Premier Bawarii, były minister rolnictwa Horst Seehofer stwierdził, że kluczowe wyzwania międzynarodowe można rozwiązać tylko przy udziale Rosji, której nie można izolować.
W podobnym tonie, domagając się zniesienia sankcji wobec Moskwy, wypowiedzieli się austriacki wicekanclerz Reinhold Mitterlehner, minister rolnictwa Bułgarii Desisława Tanewa, słowacki premier Robert Fico oraz premier Węgier Viktor Orban.
Postawa rosyjskiego rządu w sprawie sankcji jest jasna: UE musi usunąć wszystkie ograniczenia, zanim Rosja zniesie swoje bariery wobec towarów unijnych.
Komentatorzy polityczni w Rosji spodziewają się – jeśli nie zniesienia – to przynajmniej ograniczenia sankcji ze strony Wspólnoty z powodu pogorszenia się sytuacji ekonomicznej rolników.
Źródło: euractiv.com., AS.