– Jeśli nie zaszczepimy większej liczby osób do jesieni to będzie czwarta fala – powiedział we wtorek na antenie radiowej „Trójki” prof. Andrzej Horban. Doradca premiera ds. COVID-19 wskazał, że wkrótce powinny ruszyć szczepienia młodzieży, a następnie dzieci. Jednocześnie zwrócił uwagę, że jest problem z poziomem wyszczepienia wśród najstarszych obywateli.
W Polsce podano już ponad 14 mln zastrzyków ze szczepionką przeciw COVID-19. Od 17 maja rozpoczną się pilotażowe szczepienia w zakładach pracy. Zgodnie z rekomendacją Rady Medycznej od tego dnia skrócony zostanie też okres między dawkami do 35 dni, czyli 5 tygodni. Od niedzieli wszyscy pełnoletni Polacy mają wystawione e-skierowania i mogą zapisywać się na szczepienie. Kolejnym krokiem ma być szczepienie młodzieży i dzieci. W USA szczepionkę Pfizer-BioNTech zatwierdzono już dla dzieci od 12 roku życia. Kiedy szczepienia osób niepełnoletnich ruszą w Polsce?
– Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie można to ogłosić i zacząć szczepić ewentualnie ludzi w tym wieku – powiedział prof. Andrzej Horban, pytany o grupę 16-18 lat. Ekspert wskazał, że trwają badania dzieci od 12 do 16 lat. – Mam nadzieję, że w ciągu paru tygodni EMA wyda oświadczenie, że to jest OK i można dzieci szczepić również – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Jego zdaniem Europejska Agencja Leków, podobnie jak amerykańska agencja, zatwierdzi możliwość zaszczepiania dzieci.
Gość Trójki podkreślał konieczność zaszczepienia jak największej liczby ludzi. – Jeśli nie zaszczepimy większej liczby osób do jesieni to będzie IV fala – ostrzegł przed nawrotem epidemii. Nie wykluczył, że konieczne może się okazać wprowadzenie obowiązku szczepień, jeśli prośby nie przyniosą efektu. – Trochę jest problem powyżej 80, ale również pomiędzy 60-69 – powiedział Horban, wskazując na grupy wiekowe, w których zaszczepiło się za mało osób.
Jednocześnie wyraził nadzieję, że już w połowie czerwca Europa otworzy się turystycznie dla osób, które przyjęły dwie dawki szczepionki.
Źródło: „Trójka”, PolskieRadio24.pl
TK