„Jest to dla mnie strasznie smutny temat, dlatego że postawa strony ukraińskiej w tej sprawie jest nie do obrony. Po prostu jest nie do obrony. Jest głęboko nieludzka”, tymi słowami prof. Andrzej Nowak odpowiedział na pytanie: „Czy powinniśmy sprawę ekshumacji stawiać wobec Kijowa na ostrzu noża?”.
Krakowski historyk był gościem Bogdana Rymanowskiego na kanale Rymanowski LIVE na platformie YouTube. Zdaniem autora „Dziejów Polski” nie pozwolenie rodzinom ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Polakach na odnalezienie bliskich, na złożenie kwiatów na ich grobach etc. jest „po prostu nieludzkie”. – Ukraina pana prezydenta Zełeńskiego ustawia się w kontrze do kraju, który niewątpliwie najbardziej pomógł jej przetrwać miesiące ataku rosyjskiego, który miał za cel zniszczenie Ukrainy – ocenił.
– Mogę tylko wyrazić ubolewanie, że elity ukraińskie, duża ich część, ta w każdym razie, którą reprezentuje pan prezydent Zełeński, tak jednoznacznie wybrały Berlin. Bo to jest jasne, to jest oczywiste i ostentacyjne. Znów jakby wykazując kompletną amnezję historyczną. Amnezję, o której powiedziałbym na podstawowej dziurze w pamięci przed chwilą powiedziałem. To znaczy zapomnienie o tym, że Rosja zawsze ostatecznie będzie chciała porozumieć się z Niemcami. I Niemcy zawsze ostatecznie będą chciały porozumieć się z Rosją – mówił dalej krakowski historyk.
Wesprzyj nas już teraz!
– Po raz kolejny ekipa rządząca Ukrainą stała się zakładnikiem polityki pamięci niedużej, ale wpływowej części ukraińskiego społeczeństwa. Tej, która wiąże swoją tożsamość z walką z Polakami. O Lwów, Stryj, Stanisławów, Wołyń. (…) I ta konsekwencja, z jaką, że tak powiem, ukraińskie koła rządowe podtrzymują tę narrację uposką, bo niestety tak trzeba nazwać rzecz po imieniu, staje się już nie do obrony po którymś roku jej trwania. Bo jeszcze rozumiałem do pewnego stopnia, nie to, że akceptowałem, ale rozumiałem tę sytuację, że szukano bohaterów narodowych, kiedy nie było tak szerokiej palety do wyboru, tak bym powiedział. I stawiano pomniki Banderze jako oczywiście nie mordercy Polaków, tylko obrońcy ukraińskiej niepodległości przed Sowietami – podkreślił autor „Dzieje Polski”.
– Ale Ukraina ma teraz setki, tysiące bohaterów, tych z tej wojny. Bandera nie jest już potrzebny na pomnikach. Jeżeli broni się tych pomników i tej pamięci, w której Polacy są głównym zagrożeniem, i pamięć Polska o ofiarach ludobójstwa dokonanego w imię czystości ziem ukraińskich, no bo ta czystka miała taki właśnie charakter, no to dzieje się coś bardzo niedobrego i wina jest po stronie ukraińskiej, nie mam co do tego żadnej wątpliwości. Mam nadzieję, że Ukraińcy w końcu przewalczą to sami. My tego za nich nie zrobimy – podsumowuje prof. Andrzej Nowak.
Źródło: Rymanowski LIVE
TG
