„Proces Kyle’a Rttenhouse’a przykuwał przez ostatnie trzy tygodnie uwagę zdecydowanej większości amerykańskiej opinii publicznej. Jak to się stało, że sąd nad 18-to latkiem stał się tak ważnym wydarzeniem?”, zastanawia się prof. Grzegorz Górski, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor nadzwyczajny m.in. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i Toruńskiej Szkoły Wyższej.
Swój wpis prof. Górski rozpoczyna od „przypomnienia faktów”, a te są następujące:
1. Kilka dni po demokratycznej konwencji wyborczej w Wisconsin w 2020 roku, podczas której Biden i reszta liderów tej formacji zdefiniowała demolowanie Ameryki przez BLM i Antifę jako usprawiedliwiony akt zemsty, setki bandziorów wyległy na ulice miasta Kenosha. Napadali na ludzi, rabowali i palili sklepy, samochody, infrastrukturę miejską i wszystko co wpadło im w łapy.
Wesprzyj nas już teraz!
2. Na wezwanie miejscowych biznesmenów, do miasta przybyła grupa młodych ludzi z bronią, aby bronić przed bandziorami dobytku pokoleń swoich sąsiadów. No bo rzecz jasna policja, nauczona wcześniejszymi doświadczeniami, nie śmiała przeszkadzać w „uzasadnionych protestach”.
3. Jeden z przybyłych to 17-to letni Kyle, który był wyposażony w karabin maszynowy. I to on został zaczepiony przez grupę bandziorów – uderzono go deskorolką w głowę, przykładano mu pistolet do głowy, grożono wielokrotnie śmiercią.
4. Kyle czując się zagrożonym, użył broni. Zastrzelił grożącego mu pedofila (który gwałcił małych chłopców i odsiedział wiele lat w więzieniu). Zastrzelił też wielokrotnego przestępcę, który właśnie przyłożył mu pistolet do głowy. I postrzelił innego rzezimieszka. Wszyscy z nich byli BIALI.
5. Biden i cały mainstream natychmiast poinformowali Amerykę, iż właśnie BIAŁY RASISTA ZAMORDOWAŁ DWÓCH NIEWINNYCH CZARNYCH PROTESTERÓW. Kolejny dowód patologicznej supremacji białych nad czarnymi. I tak już poszło w eter.
W ocenie prof. Górskiego proces Rittenhouse’a miał przebiegać podobnie jak proces Dereka Chauvina i wielu innych, „białych morderców”.
„Zastraszeni sędziowie prowadzący sprawę, poddawani presji zewnętrznej członkowie rady przysięgłych, no i prokuratorzy marzący o dalszej karierze politycznej”, podkreśla historyk.
„Wyglądało na to, że Rittenhouse także będzie podobną ofiarą. Nawet demokratyczni kongresmeni ostrzegali sąd i przysięgłych, że jeśli ośmielą się uwolnić go od zarzutów, cała Ameryka zapłonie”, zauważa autor wpisu.
„Mimo tego, przysięgli odważyli się stawić czoła temu terrorowi neobolszewików. Ameryka nie zapłonęła, ale podczas sporej demonstracji w Chicago skandowano the only solution is communist revolution. Czy to wymaga jeszcze jakiegoś komentarza?”, pyta retorycznie.
„Jest jednak nadzieja, że zarówno przebieg i wynik tego procesu, jak i wynik konfrontacji wyborczej w Wirginii są swoistym punktem zwrotnym. Wygląda na to, że Ameryka jednak budzi się ze snu i z przyzwalania na neobolszewickie eksperymenty. Oby”, podsumowuje prof. Grzegorz Górski.
https://www.facebook.com/grzegorzgorskiPL/posts/2008499672659163
Źródło: Facebook
TK