– Nie będziemy mieli odporności populacyjnej, nie ma szans na to. Osiągniemy ją, kiedy te osoby, które nie przechorowały, przechorują – mówił w piątek na antenie TVN24 prof. Andrzej Horban.
Główny doradca Prezesa Rady Ministrów do spraw COVID-19 podzielił się z widzami TVN24 przemyśleniami na temat struktury polskiego społeczeństwa i podejścia Polaków do szczepień. – Część osób jest po prostu bierna (…) – nie głosują, nie biorą udziału w życiu publicznym, nie czytają gazet, nawet nie oglądają telewizji, żyją poza tym – stwierdził lekarz, po czym dodał, że podobnie jest ze szczepieniem przeciw COVID-19.
Rządowy ekspert pytany o odporność populacyjną Polaków nie pozostawił złudzeń. – Nie ma szans na to. Osiągniemy ją wtedy, kiedy te osoby, które nie przechorowały, przechorują – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
Zapytany o wprowadzenie ewentualnego lockdown w przypadku wzrostu liczby zakażeń lekarz stwierdził, że jest to ostatnia rzecz, jaka powinna się zdarzyć. – Jesteśmy też przeciwko zamykaniu szkół. Można robić to bardzo punktowo, wysłać klasę na kwarantannę, jeżeli dojdzie do zakażeń, ale już nie szkołę, dlatego że po roku wiemy, że to też nie działa – tłumaczył.
Co ciekawe na koniec prof. Horban zastosował inną narrację niż ta, która obecna była w jego dotychczasowych wypowiedziach. W wielu wywiadach powtarzał bowiem, że jedynym ratunkiem przed pandemią jest wyszczepienie całego społeczeństwa. Teraz jednak zmienił zdanie. – Jeżeli zaszczepi się więcej społeczeństwa dorosłego, a zaszczepi się 60, 70 a nawet w niektórych grupach wiekowych 80 proc., to te 80 proc. nabierze odporności poprzez zaszczepienie. Pozostałe 20 proc., jeżeli będzie nabierało odporność, to w przykry sposób, mianowicie poprzez przechorowanie – powiedział.
Źródło: TVN24
TK