Droga Synodalna jest podobna do Rewolucji Francuskiej. Część niemieckich biskupów i księży stała się rzecznikami radykalnych świeckich i chce oddać im całą władzę. Także w 1789 roku nie brakowało przedstawicieli arystokracji i duchowieństwa, którzy stanęli po stronie stanu trzeciego – by wskutek rewolucji wszystko utracić. Pisze o tym prof. Hubert Ginder z konserwatywnego „Forum Niemieckich Katolików”.
Prof. Hubert Gindert to przewodniczący Form Niemieckich Katolików. To konserwatywna grupa, która powstała w kontrze do skrajnie liberalnego Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików. Podczas gdy Komitet uczestniczy aktywnie w pracach Drogi Synodalnej i jest motorem rewolucyjnych przemian, to Forum wzywa do opamiętania i troski o zachowanie autentyzmu wiary katolickiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Prof. Gindert w artykule opublikowanym na łamach portalu Kath.net przedstawił teraz ostrą krytykę Drogi. Uczony jest przekonany, że cel tego procesu stanowi rewolucja, która ma doprowadzić do stworzenia „nowego” Kościoła. Na Drodze demokratyczną większością głosować się będzie przeciwko nauczaniu Kościoła. W jego ocenie jest wielką niewiadomą, jak rewolucjoniści zachowają się wobec Querida Amazonia papieża Franciszka. Niektórzy z nich deklarują rozczarowanie, inni są zadowoleni i gotują się do konkretnych działań.
Zdaniem Ginderta Drogę Synodalną można porównać do Rewolucji Francuskiej i przywłaszczenia sobie całej władzy przez stan trzeci. Zasadniczą ideą drogi jest pełne zrównanie biskupów ze świeckimi. „Nie chodzi tutaj o oczywistą równą godność, ale o współdecydowanie we wszystkich kwestiach – mimo tego, że Sobór Watykański II potwierdził zupełnie różne kompetencje i zadania biskupów oraz świeckich chrześcijan w Kościele czy społeczeństwie. Zdaniem profesora niektórzy biskupi i księża czynią to samo, co graf Mirabeau lub ks. Emmanuel-Joseph Sieyès – wcielają się w rolę rzeczników „stanu trzeciego”, to znaczy świeckich w Kościele, przyjmując ich radykalną optykę, na przykład oczekiwania ruchu feministycznego Maria 2.0 albo postulaty środowisk LGBT.
Jak wskazuje Gindert, wiadomo, co stało się z Kościołem katolickim we Francji. Zniesiono dziesięcinę, odebrano Kościołowi ziemię, za pomocą zmuszania księży do składania państwowej przysięgi stworzono de facto państwowy kościół, w którym duchowieństwo poddano całkowitej kontroli świeckich.
Gindert zastanawia się, czy – zachowując proporcje – podobnie nie będzie w przypadku Drogi Synodalnej.
Źródło: Kath.net
Pach