– W Europie konserwatyści całkowicie skapitulowali. Cały główny nurt polityczny ma obsesję na punkcie inżynierii społecznej – powiedział w rozmowie z francuskim dziennikiem „Le Figaro” europoseł PiS prof. Ryszard Legutko w wywiadzie dla francuskiego dziennika „Le Figaro”.
– W Parlamencie Europejskim komuniści są teraz w głównym nurcie politycznym! Były aparatczyk partyjny, były premier Leszek Miller, który w okresie upadku komunizmu przywiózł z Moskwy torbę pełną dolarów przekazanych przez sowieckie Biuro Polityczne, jest przedstawiany jako wzorowy Europejczyk, a ja jako niebezpieczny outsider – podkreślił europoseł.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem prof. Legutko wszystkie partie są coraz bardziej do siebie podobne i coraz bardziej lewicowe. W jego ocenie to efekt kulturowego zwycięstwa lewicy po rewolucji 1968 roku. – Jeśli spojrzeć na politykę europejską, jest bardzo niewiele różnic między EPL, Zielonymi i Socjalistami, komunistami i liberałami. Powód jest taki, że konserwatyści po prostu skapitulowali! – ubolewał.
Polityk podał przykład legalizacji tzw. małżeństw homoseksualnych – we Francji wprowadzonej przez socjalistów, w Wielkiej Brytanii przez konserwatystów, a w Niemczech – przez koalicję chadeków i socjalistów. – Tradycyjne zasady konserwatyzmu – siła rodziny i znaczenie tradycji religijnych zniknęły z krajobrazu! – stwierdził.
Jak wskazywał prof. Legutko w Brukseli rozwija się pycha transformacji. – To właśnie chcieli zrobić komuniści: stworzyć nowego człowieka, nowomowę, która niszczy język i stworzyć metarealność o charakterze głównie ideologicznym, skrywającą prawdziwy świat. Jak w ZSRR – powiedział. – Liberałowie zdecydowali, że jest 50 płci, a nie 2! Chęć wprowadzenia tych 50 gatunków wiąże się z pracą polegającą na masowym niszczeniu istniejących struktur – dodał prof. Legutko.
Źródło: „Le Figaro”, PolskieRadio24.pl
TK